Według Darka wilkołaki jako owoc nazistowskich eksperymentów pojawiły się w USA
dopiero w latach powojennych jednak min. w lesistym regionie stanów Michigan i Wisconsin
od stuleci indianie opowiadali o Wendigo który jak zawsze wyraźnie to podkreślali nie miał nic
wspólnego z popularnym Yeti/Sasquatchem/Wielką Stopą które w odróżnieniu od Wendingo
mają prawie ludzki wygląd, są zwykle nieagresywne i nieśmiałe w stosunku do ludzi no i nigdy
nie cuchną w odróżnieniu od tego stworzenia. Znalazłem tez informacje o tym, że stworzenie
to potrafi kraść myśliwym ustrzeloną zwierzynę a także rozkopywać indiańskie kurhany.
W jednym wypadku z lat 1920-tych stworzenie wydawało nawet szereg artykułowanych
dźwięków przypominających ludzką mowę. Na tych terenach notuje się też zaginięcia ludzi,
jest to również rejon pełen całkowicie niezbadanych (ciekawe czemu) sieci podziemnych jaskiń.
Dogman z Michigan, Bestia z Bray Road, Wendigo - wiele imion to samo stworzenie
znane z braku strachu wobec ludzi, intensywnego, przenikliwego spojrzenia oraz
oraz wydzielania okropnego odoru i posiadania nóg ze skokami.
http://www.haveyouseenthiscreature.com/

http://voices.yahoo.com/the-beast-seven-chutes-dog-man-michigan-1842668.html?cat=53Stworzenie ma występować w obu Amerykach od stuleci i jest wyraźnie rozróżniane od Yeti.
Ten film Gable'a został powszechnie i wręcz histerycznie okrzyknięty podróbką
na której widzimy człowieka w tzw. ghille (maskująca peleryna snajperska)
ale jeśli przyjrzeć się filmowi uważnie widać bardzo dużą szybkość obiektu,
środek ciężkości niepodobny do ludzkiego w tej pozycji oraz przez krótką
chwilę wyraźnie widać, że tylna noga posiada tzw. zajęczy skok.
Trzeba to obejrzeć w bardzo dużym zwolnieniu i rozsądzić samemu.Na początku tego filmu widoczne są trop oraz trzy zdjęcia pochodzące
rzekomo z nocnej kamery mysliwskiej zawieszonej 1,80 metra nad ziemią.
Na ile prawdziwe są podane tu przeze mnie materiały musieliby osądzić
świadkowie hybryd z Riese. Należy też pamiętać, że jeśli ten fenomen
jest prawdziwy możemy mieć też do czynienia z zupełnie innym stworzeniem.
Tutaj film w całości, pamiętajmy, że to właśnie ten rejon Michigan gdzie widuje się Wendigo.
Mniejsza o to czy film jest prawdziwy, niezależnie pokrywających się relacji
z tamtych okolic jest zbyt wiele by je zignorować no i wiemy jak takie tematy
przedstawia się w telewizji. Jesli to była podróbka to być może taki był jej cel.
Co więcej autor rzeczonego nagrania twierdzi, że do jego nagrania zainspirowała go
histeria jaka zapanowała w tamtym rejonie z powodu obserwacji takiego stworzenia
w latach 70-tych i wcześniej.
http://naturalplane.blogspot.com/2009/07/new-gable-film-surfaces-michigan-dogman.htmlTeraz, moim pytaniem jest czy Niemcy mogli w jakiś sposób dowiedzieć się o tym stworzeniu
(nie z filmu ale o tym z obserwacji)i w jakiś sposób odwzorowali na nim swoje hybrydy z Riese?
Biorąc pod uwagę fakt, że indianie widywali je i walczyli z nim od stuleci...
Tak czy inaczej wygląda jak coś co należałoby powitać co najmniej strzelbą szturmową AA-12.
PS. Bestia z Gevaudan (żewudą) z 18-wiecznej Francji, cecha szczególna nieznośny odór
i brak strachu przed ludźmi oraz jak w Michigan pomarańczowy odcień futra na głowie...
I kolejny film z relacjami (interesujące rekonstrukcje gdzie znów do jednego worka
włożono Wielką Stopę - zupełnie inne stworzenie które też tam występuje)
który każdy powinien osądzić sam. Spójrzcie na pierwsze dwie rekonstrukcje...
Ogladając to pamiętajcie jak telewizja postąpiła z tym chłopakiem którego relację
o spotkaniu z "małpą" ośmieszono w gadzinówce jaką jest TVN i wszystkie jej programy.