Derek22old pisze:
Co sądzicie? Macie podobne doświadczenia?
No jasne ,że mamy
Z jednej strony Ci zazdroszczę...bo gdybym zaczął w Twoim wieku ,to dziś byłbym już Oświecony
Ale poważnie ...

z racji,że nie mamy nikogo wokół siebie ,kto byłby w stanie nas przeprowadzić przez te stany... pomóc,doradzić,upewnić ...stąpamy po cienkiej linie...
...mogę tylko potwierdzić,że tak się dzieje...czyli jakby co,to już jest dwóch wariatów
...czy to zmierza do osiągnięcia naszej prawdziwej natury umysłu ...
...chciałbym wierzyć,że tak
...natomiast z racji,że nie mamy dostępu do Oświeconych Mistrzów,musimy ryzykować...
...pytanie brzmi - czy mamy coś do stracenia
...czy to,co nazywamy zwykłym życiem,normalnym postrzeganiem,jest czymś,za czym można by tęsknić
...droga do SAMEGO SIEBIE...daleko to nie jest...
Ale każdy musi przebyć ją sam