Tenhan pisze:
Ale są dwie kluczowe rzeczy. Pierwsza że gdyby nastąpiła przemiana świadomości o jakiej piszecie to równie dobrze mogłoby się sprawdzić to co ja piszę i byłoby lepiej gdyby po prostu była uczciwa konkurencja, ludzie dążyliby do celów ale nie po trupach, nie byłoby wojen bo kraje też uczciwie by rywalizowały itd. To moim zdaniem byłoby lepsze i to byłoby maksimum ludzkości. Zdrowa, uczciwa konkurencja i napędzanie rozwoju a nie tworzenie jakiegoś nowego socjalizmu, brak własności prywatnej i wspólne czyt. niczyje źródło.
Gdyby nastąpiła przemiana świadomości o jakiej piszemy, pieniądz sam straciłby na znaczeniu.
Trzeba sobie najpierw uświadomić o czym się mówi, co chce się zmieniać, z czym walczyć... - słowo
system jakiego często używamy jest wskazówką.
Czym jest
system?
Różnie porównują - np. do wielkiej sieci która oplata wszystkie aspekty twojego życia, funkcjonowania w społeczeństwie, wszystkie instytucje światowe, państwowe, religijne, charytatywne nawet, media, Kościół, szkoła, biznes, firmy (pracodawcy, klienci, pracownicy, kontrahenci...).
Można to sobie też wyobrazić jako naczynia połączone w jeden wielki
system, olbrzymia biurokratyczna struktura, która kontroluje/dąży do kontroli - wszystkiego i trzyma ludzi w niewoli swych umysłów, poprzez kłamstwa, manipulacje, i utrzymywanie w niewiedzy. Coś w rodzaju wielkiej ośmiornicy o milionach macek - jak obetniesz jeden, wyrastają dwa od razu.
UBUNTU i różne inne pomysły jak Projektu Venus (ten od wyśmiewanego przez ciebie Zeitgeist) czy Anastazjowców (od Anastazji W. Merge) są takimi koncepcjami na odcięcie się od systemu.
Podobnie jak przytaczany już tu na forum projekt:
Cytuj:
Open Source Ecology (OSE) – projekt internetowej sieci skupiającej farmerów i inżynierów pracujących wspólnie nad Zestawem Konstrukcyjnym Globalnej Wioski (Global Village Construction Set). Projekt funkcjonuje od 2003 roku i powstał z inicjatywy Marcina Jakubowskiego, pochodzącego z Polski amerykańskiego fizyka z doktoratem z fuzji, który w duchu idei Open Source tworzy narzędzia rolnicze dla małych, samowystarczalnych gospodarstw domowych.
źr:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Open_Source_Ecologyhttp://opensourceecology.org/gvcs.phpTy myślisz, że wystarczy wymienić ludków na stołkach przykładowo politycznych na takich jak np. Korwin-Mikke albo innych i że to w cudowny sposób uzdrowi system, polepszy świat, zmniejszy ilość cierpienia lub po prostu sprawi, że ludziom będzie się żyło lepiej.
A ludziom nie będzie się żyło lepiej dopóki będą siedzieć w ciemnej dupie nie zdając sobie nawet z tego sprawy. A wystarczy z niej wyjść - co nie jest oczywiście takie łatwe dla zniewolonych umysłów z ostro ściśniętą świadomością, którzy wierzą tylko w to co mogą postrzegać za pomocą pięciu zmysłów i co im w tv lub kościele powiedzą.
Tenhan pisze:
Nie chciałbym tutaj obrażać ale z takim podejściem że całkowity brak ego, wszyscy jednakowi itd. to samcem alfa to Ty nie jesteś.
No co ty -
ja się nie obrażam. Lub inaczej mówiąc nie jestem tym co się obraża.
Ty widzę za to jesteś typowym samcem alfa, co ma pomysły na poprawę rzeczywistości, a nie wie nawet kim jest, jaka jest natura ego. Nie mówię o całkowitym braku ego, to nie tak, że "ego to Twój wróg", "wszystko to wina ludzkiego ego", i trzeba się go pozbyć. Trzeba tylko zrozumieć, że się tym nie jest, wyjść z tego schematu, wznieść się ponad to. Wejść
wgłąb siebie , wniknąć w to czym się jest, zrozumieć czym się nie jest...
Mówisz jak dziecko/ofiara darwinowskich teorii materialistycznych, które związały człowieka (a raczej bardziej zacieśniły istniejące węzły) z ciałem.
Dopóki będziesz tkwił po uszy w tym materializmie, dopóty jedyną opcją współżycia ludzi w społeczeństwie będzie konkurencja i rywalizacja, a inne idee będziesz obśmiewał i porównywał do komuny (co jak ci tłumaczyłem kilkukrotnie nie ma żadnych podstaw).
Poza tym zagłębiając się w teorie spiskowe, nie wiele zrozumiesz nie posiadając tzw. "wiedzy duchowej", czy też nie mając żadnych praktyk, poszukiwań, przemyśleń. Ciężko będzie ci przyjąć pewne informacje za prawdziwe, prawdopodobne, czy po prostu mogą okazać się nie do zaakceptowania bez wywrócenia całego twojego światopoglądu. Mogą okazać się nawet groźne i wpędzić w depresję, gdy wydawać się będzie że jest się trybikiem w machinie systemu, kierowanej przez pedofili-satanistów-morderców, mięsem armatnim, karmą...
PS. Pisałem w drugiej osobie ale nie traktuj tego osobiście ;) To tylko taki sposób narracji.