Tak jak w temacie, twierdzenia paradoksalne są to wszelkie teorię, które mimo iż zaprzeczają powszechnie przyjętym i naukowo udowodnionym prawom, nie mogą być uznane za nie-prawdziwe z uwagi na brak logicznych dowodów, wskazujących na ich nie-prawdziwość. Z uwagi na to, że teorie paradoksalne nie posiadają, ani potwierdzenia, ani zaprzeczenia, można je uznawać za prawdziwe ze względu na nie możliwość ich logicznego zaprzeczenia oraz fałszywe, ze względu na ich naukową nie potwierdzalność. Oto przykłady:
- To co teraz znajduje się za horyzontem nie istnieje bo tego nie widzę.
Oczywiście brzmi to abstrakcyjnie, ale z uwagi an to, że nie możliwym jest przekroczenie horyzontu, nie możemy jednoznacznie stwierdzić, czy coś za nim istnieje, czy też nie.
- To co teraz znajduje się za obrazem jakiegokolwiek przedmiotu nie istnieje.
Ten sam praktycznie przykład. Jeżeli teraz patrze na książkę leżącą na podłodze, to nie mogę racjonalnie udowodnić, że fragment podłogi znajdujący się za obrazem książki, który wpada do mojego oka, w ogóle istnieje. Czegokolwiek nie przysłaniała by mi sobą książka, nie mogę mieć pewności, że to co przysłania, czymkolwiek to by nie było, w ogóle istnieje.
- Kiedy piłka upada na ziemię, to tak na prawdę to nie ona uderza w ziemię, lecz cały wszechświat uderza w nią.
- To nie ja się poruszam względem wszechświata, tylko wszechświat porusza się względem mnie.
- Ruch nie istnieje, jest tylko iluzją. Jeżeli ruchem nazywamy przemieszczenie przedmiotu z punktu A do punktu B, to znaczy, że ruch definiujemy na podstawie, pamięci o tym, że przed chwilą przedmiot, który jest teraz w punkcie B, był w punkcie A. A gdybyśmy zapomnieli, że przedmiot, który jest teraz w punkcie B, przed chwilą był w punkcie A to na jakiej podstawie wtedy stwierdzilibyśmy, że ów przedmiot przed chwilą był w ruchu. Jeżeli za owy przedmiot weźmiemy rzeczywistość, to czym był by punkt B?
Kto ciekaw, tego o czym tu mowa, czymkolwiek to jest, zapraszam.
|