Rząd błaga obywateli o pieniądze
Kolejny kraj na skraju bankructwa.
Kryzys w Rumunii nadal pustoszy kraj, a władze nie radzą sobie z kolejnymi problemami. Państwowa kasa świecie pustkami i dlatego rząd zdecydował się na bezprecedensowy krok.
Ministrowie z premierem na czele proszą Rumunów o datki na specjalny fundusz solidarności, który ma zwiększyć dochody budżetu i złagodzić skutki kryzysu gospodarczego - czytamy na forsal.pl.
Ministerstwo finansów twierdzi, że "każdy mieszkaniec Rumunii może ofiarować na to konto gotówkę". Dobry przykład już zaczęli dawać urzędnicy wysokiego szczebla, którzy przelewają część swoich wynagrodzeń.
Do cięcia wydatków Rumunię zmuszają instytucje międzynarodowe. MFW naciska na rząd szczególnie w kwestii obniżki pensji w budżetówce. Uzależnia od tego utrzymanie pomocy w wysokości 20 mld dolarów.
KZ
http://www.hotmoney.pl/artykul/rzad-blaga-obywateli-o-pieniadze-14113http://www.sfora.biz/Rzad-blaga-obywateli-opieniadze-a21328ps...ciekawe kiedy UE albo nasz rząd da kolejny podatek - dodatek.....
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Złoto tak drogie nie było nigdy
KIEDY BĘDZIE 1300 DOLARÓW ZA UNCJĘ?
Złoto po raz kolejny w tym roku bije rekord swej ceny. Cena kruszcu zbliżyła się 1259 dolarów na uncję. Według części cytowanych przez Reutera analityków, złoto jeszcze w tym roku może kosztować 1300 dolarów za uncję.
Krótko po godzinie 15 polskiego czasu cena złota osiągnęła 1258,99 dolarów za uncję (31,1 gram). Jeszcze rano kruszec był o 15 dolarów tańszy.
Analitycy tłumaczą rosnące ceny kruszcu tym, że inwestorzy chętniej lokują pieniądze w złocie - uznawanym za bezpieczną lokatę - niż w walutach.
Złoto jest też zabezpieczeniem przed spodziewanym przez część rynku wybuchem inflacji. Ma on wynikać z ogromnych kwot, wpompowanych w gospodarki przez banki centralne.
+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
źródło: [http://www.tvn24.pl/0,1661277,0,1,zloto-tak-drogie-nie-bylo-nigdy,wiadomosc.html]
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
...........nie będziesz spłacał tych długów, bo nie chodzi o zysk z odsestek, tylko o doprowadzenie do resetu finansów na świecie i wprowadzenie jednolitej polityki pieniężnej w skali świata, do tego są potrzebne niewypłacalne gospodarki krajów, więc najpierw trzeba je zadłużyć.......
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Należy zwrócić uwagę, że spośród 25 państw Unii Europejskiej aż 12 ma dług przekraczający kryteria konwergencji.
Szacuje się, że państwa z tak zwanej grupy PIIGS (Portugalia, Irlandia, Włochy, Grecja, Hiszpania)
w kolejnych latach będą potrzebowały ponad 1,5 bln euro na wykupienie wyemitowanych obligacji,
a rosnące deficyty będą przesłanką do generowania nowego długu. Powstała pętla zadłużenia
i problemy z terminowym regulowaniem długu mogą spowodować, że instytucje finansowe nie będą już tak chętnie dofinansowywać państw.
Między 50%-80% zadłużenia PIIGS jest w posiadaniu podmiotów zagranicznych. Załamanie jednego z państw, nie tylko zrodzi negatywne skutki dla własnej gospodarki, ale również pociągnie za sobą inne kraje.

Uspokojenie na rynkach zostało lekko zakłócone, gdy w kwietniu Standard & Poor's obniżył rating Grecji z poziomu BBB+ do BB+, a za nim Moody's z poziomu A3 do Ba1. Oznacza to, że wiarygodność Grecji jest mocno nadszarpnięta i warto zastanowić się czy kolejne kraje do niej nie dołączą, a jeśli tak to czy pomoc ze strony UE i MFW wystarczy. Sygnał ze strony agencji ratingowych powinien zmobilizować państwa do zastanowienia się nad obecną sytuacją, zaproponowania sensownych reform oraz ich wdrożenia. Dzięki wsparciu UE i MFW zagrożone kraje mogą chwilowo odetchnąć. Ale na jak długo?
http://biznes.interia.pl/gieldy/news/cisza-przed-burza-na-rynkach,1494578-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
przy okazji.:
Kolejna fala strajków
GRECJA. Jak informuje serwis
www.libcom.org, pomimo sezonu letniego w Grecji rozpoczyna się kolejna fala strajków i protestów społecznych przeciwko rządowemu pakietowi antykryzysowemu, uderzającemu w prawa najuboższych i sektor usług publicznych w kraju.
Od czterech dni trwa strajk ateńskiego metra, protestują również pracownicy szkół, którzy odmówili oceniania corocznych egzaminów końcowych. Na 29 czerwca główne centrale związkowe zapowiedziały strajk generalny.
Pracownicy metra protestują przeciwko planom zwolnienia z pracy 286 pracowników podziemnej kolei. Tymczasem rząd ogłosił właśnie kolejny program antyspołecznych zmian w prawie pracy, zakładający między innymi obniżkę płacy minimalnej dla pracowników poniżej 30 roku życia o 20% – z obecnych 740 Euro na 595, co w praktyce oznacza realne zarobki na poziomie 400 Euro, podniesienie wieku emerytalnego do 65 lat, obniżenie o połowę odpraw dla zwalnianych z pracy robotników, jak również szereg ułatwień dla pracodawców planujących zwolnienia grupowe.
Rządowy plan ma trafić pod obrady parlamentu 23 czerwca, tymczasem na 29 dwie główne centrale związkowe, skupiająca pracowników sektora publicznego ADEDY i działająca w prywatnych firmach GSEE ogłosiły strajk generalny. W związku ze strajkiem zapowiedziano szereg demonstracji ulicznych w Atenach i innych głównych miastach Grecji.
Źródło: Czarny Sztandar
http://wolnemedia.net/?p=22332