tak mnie to zainteresowało,a nie widziałem akurat.
Fabuła-nic nowego faceci w czarnych kieckach i ich zamiłowania..szkoda słów-to delikatny temat i tuszowany,jak pisanie atramentem sympatycznym po księgach rodzaju....
Proszę nie pomylić z "facetami w czerni",bo akurat ci miewali kapelusiki i nie byli pakowani w takie koszmary co młodym chłopcom fundują te zboki.
albo
http://www.cda.pl/video/5621221agdzie komentarz do filmu wygląda tak:
Cytuj:
"Spotlight" to filmowy zapis wstrząsającej historii, która miała miejsce naprawdę. Nagrodzeni Pulitzerem dziennikarze śledczy gazety "Boston Globe" dotarli do przerażających i szokujących danych na temat konsekwentnie tuszowanej siatki pedofilskiej w Kościele katolickim, składającej się z ponad 70 księży. Historia zbulwersowała świat w 2002 roku. Ale odkrycia dziennikarzy były zaledwie wierzchołkiem góry lodowej... Tuż po objęciu stanowiska, nowy szef "Globe'a", Marty Baron (Liev Schreiber), kieruje dziennikarzy do zajęcia się sprawą księdza oskarżonego o seksualne wykorzystywanie dzieci na przestrzeni 30 lat. Świadomi delikatności i społecznego oddźwięku, jaki będzie wiązał się ze skandalem, reporterzy zagłębiają się w sprawę. Zespół tworzą: Walter "Robby" Robinson (Michael Keaton), Sacha Pfeiffer (Rachel McAdams), Michael Rezendes (Mark Ruffalo) oraz Matt Carroll (Brian d’Arcy James). Rozpoczyna się dziennikarskie śledztwo, którego wyniki zbulwersują cały świat i wstrząsną Ameryką. Dziennikarze kontaktują się z adwokatem ofiar (Stanley Tucci), docierają do dorosłych, którzy byli molestowani w dzieciństwie. Wkrótce okazuje się, że sprawa jest większa, niż ktokolwiek na początku przypuszczał, ociera się o władze kościelne, które przez lata tuszowały przestępstwa.