1/4
2/4
3/4
4/4
Cytuj:
Z punktu widzenia nauki podróże w czasie są niemożliwe. Młody mężczyzna, który wygląda na około 30 lat, twierdzi, że dostał się do naszych czasów z przeszłości. Wydawać się to może nieprawdopodobne, jednak, istnieje na to cały szereg dowodów. Film wygląda dość przekonywująco. W 39 minucie widać fotografię Kijowa z przyszłości...
=*=Pamiętam,że albo w jakiejś książce,albo w artykule z jakiegoś czasopisma były opisywane podobne przypadki,to znaczy nawet przy świadkach jakiś człowiek wszedł do jakiegoś pomieszczenia,i najnormalniej zniknał,przepadł bez śladu.
Były też opisane przypadki,gdzie na otwartej przestrzeni wychodził ktoś na pole po czym jego postać stała się taka zamazana,mglista,i też znikał.Szukania nie dawały żadnych rezultatów,nawet koparki ściągnieto,bo było podejrzenie rozstąpienia się ziemi.
Portale.Musi być jakaś synchronizacja ,nazwijmy to czasowa,by takie zjawisko mogło zaistnieć tu/teraz i w tym miejscu.I zapewne tylko dla jednej osoby,być może wielu.Nie są przecież "mobilne" z opcją polowania na przenoszenie w przyszłość ,czy przeszłość [odnośnie liniowego charakteru czasu].Są jakieś silne ,chwilowe,powiązania z siatką geomantyczną na Ziemi,być może z punktami jej przecięcia się plus na pewno jest na to nałożona ta odskocznia w inną rzeczywistość-inny rodzaj siatki.A czy zawsze dotyka fizycznych teleportacji,i tylko fizycznego ludzkiego ciała ?Tak moim zdaniem nie następuje dematerializacja,a potem przywrócenie stuprocentowe postaci,to raczej płynne przejście.
To pewnie jest jak jazda windą,wsiadłeś na parterze,czujesz że coś nie tak ...winda rusza ,wysiadasz na innym piętrze i wszystko wokół jest totalnie inne.
Ci ,co się przenieśli mogąo tym nie mieć pojęcia,mogą doznać tak dużego szoku ,że tracą zmysły i w zależności od miejsca w którym się znajdą mogą być też różnie potraktowani,nie zawsze przyjemnie.Na przykład inna kultura,język,nie ma chyba jakiegoś wyznacznika co do jakiegoś położenia geograficznego-hmm,na to pytanie nikt pewnie nie za odpowiedzi,bo niby kto.
Nie mam pojęcia jakie mogą być zależności ,czy częstości występowań ,gdzie w tego typu zdarzeniach jest przewaga jakichś falowych zaburzeń pól el.magnet ,zaburzeń i nakładania się miejscowego innych rzeczywistości w porównaniu z sytuacją kiedy włącza się czynnik obcy,ingeruje jakaś wyższa forma bytu i fruuu...witamy w innym matrixie.
To jest o tyle cholernie interesujące,że dany człowiek,mający swoje już życie na jakimś etapie ustabilizowane,mający rodzinę,nagle znika....i zaczyna istnieć od tego momentu np. w roku 2070.Poprzerywane więzi,relacje,jak w dwuwątkowym filmie ,w którym ten sam aktor gra różne role i czasem wspólny mianownik je łączący jest tak od razu ciężki do wychwycenia i zrozumienia.Albo w ogóle do końca życia tego kogoś niepojęty.
Na pewno dla uczestnika takiej wędrówki bywa za silną porcją wrażeń i anormalnym przeżyciem,załamką na maxa tak przy okazji.Albo obranym sobie tego typu ...doświadczeniem,tak czy siak za intensywnym.
To nie są przypadki,takie same od siebie i bez celu.Przyczyna i cel raczej niepojęte dla normalnie funkcjonującego i trzeźwo myślącego człowieka.Tu trzeźwe myślenie odpada.
Jeżeli już,to lepiej mieć do dyspozycji jakiś wehikuł czasu,opanować obsługę,i podrózować wstecz,do przodu,ale mieć możliwość powrotu do punktu wyjścia,a nie bilet w jedną stronę i weź poogarniaj to wszystko ...albo oszalej.
=/=wybrana,pokrewna tematyka wcześniejsza:
Podróżnik z przyszłości,John Titor ,tak tylko wspominając wątek
opowiesc-o-podrozniku-w-czasie-johnie-titorze-t7699.htmlalbo taki temat [doedytowałem swój post z 13/4/2013 -> plus 2 inne filmy dokumentale, naukowe podejścia do zagadnień podróży w czasie]
podroze-w-czasie-powrot-do-przyszlosci-t4596.html=/
Dla rozluźnienia film fabularny [jest ich sporo i nie ma co rozdrabniać tematu],ale taki mi się nasunął : Timeline - Linia czasu
[wcale nie taki głupi na jaki wygląda,oczywiście podróże w czasie "sponsorowane" przez rząd,ale i armia ma na tym polu niemiłe "osiągnięcia"]
http://www.cda.pl/video/21046120/-Linia ... -lektor-pl