Tak, Marku. Tylko ze to nic nie zmienia przy fundamencie. Poza tym kto ma dokonać remontu, remontowany?
to moze jednak remont od podstaw i trzeba umrzeć aby ożyć.

_________________
kiedy grzebanie w smietniku nazwie się archeo to wielu pobiegnie za doktoratem.
http://www.youtube.com/watch?v=lJZJuAgadeI#at=78 I like ... ;-)

przeszłość i przyszłość są jak różnica potencjału zmuszając do właściwego biegu chwilunię, zwaną czasem: tu i teraz.

No właśnie - puste słowa to są na ekranie, w realu już nie są ;)
Jakoś tak sie w życiu poukładało, że daję ludziom do łapy kompot, śliwkę, a potem mówię im jak wsadzić śliwkę do kompotu.
Czasem ktoś nie wytrzymuje i ucieka - ale to jeden na 50.

Jakoś mi się nie chce patyczkować w realu - pierwsze na co ludziom wskazuję, to wyrzucenie z domu TV. A potem już idzie.

Odciąć od transu - to klucz.
Ale ponieważ to uzależnia - tak trudno to wykonać.
Jednak jak już to uczynisz i wytrwasz, to rzeczywistość ulega niezwykłej transformacji - zaczyna się samoświadomość.

_________________
// \\
\\ //

a radio moze zostać?

_________________
kiedy grzebanie w smietniku nazwie się archeo to wielu pobiegnie za doktoratem.
http://www.youtube.com/watch?v=lJZJuAgadeI#at=78 I like ... ;-)

przeszłość i przyszłość są jak różnica potencjału zmuszając do właściwego biegu chwilunię, zwaną czasem: tu i teraz.

a potrafisz przebywać w ciszy i się nie męczyć?
Po co Ci radio?

_________________
// \\
\\ //

Z TV dałem sobie spokój już dawno temu. Ale TV to tylko narzędzie do zaspokajania innych potrzeb.

Podzielę się teraz własnym przeżyciem.

Kilka lat temu rzuciłem sport. Tzn. oglądanie sportu interesowanie się tym, czytanie nagłówków z wynikami itd. itd., piłkę... - wszystko odrzuciłem. Po niedługim czasie poczułem, że moje życie stało się jakby pełniejsze, prawdziwsze. Poczułem, że odrzuciłem coś co było dla mnie balastem czymś tak totalnie zbędnym jak się później tym okazało.
Poczułem, że po tym balaście zostało wolne miejsce, którym mogę dysponować do woli i wykorzystać to miejsce w słusznym celu.

To miejsce zapełniłem rozwojem osobowiści i naprawdę poczułem, że to ja sam o tym decyduję.

P.S.

Przebudzenie to odrzucanie "programów" antidotum to ja, ty i wy.


Niktu

Indi

Wczoraj słuchałem wywiadu z twórcą strony Wingmakers,

http://www.youtube.com/watch?v=5GIeUpOigus

I on tam fajnie obrazowo...

(@niktu masz tu rację, obrazy są funkcją 6 czakry, słowa 5-tej. Obrazy są jakby ważniejsze, jednak mocy słów nie wolno nie doceniać, ważne jest też by być świadomym, że każdy ma inne skojarzenia słów z obrazami wynikłe właśnie z kodowania, szczególnie w dzieciństwie chłoniemy. Kto to wie, ten komunikuje się jaśniej i ostrożniej - tak by nie wywołać niezrozumiałych skojarzeń).


...opisuje, że człowiek przebudzony jest taki sam jak nieprzebudzony.
"Kiedy widzimy rybę, uwięzioną w zakolu przy brzegu podczas odpływu, to mamy Instynkt nakazujący nam wyciągnąć tę rybę z pułapki i wrzucić ją do oceanu. Jednak nie zmienia to faktów, że nadal jest to taka sama ryba, z takimi samymi potrzebami i instynktami."

Mądre słowa

Nic na siłę Indi - jedyne co możesz zrobić to poprawiać swą wibrację, dostroić się do Subtelnej Anteny w Sercu - odbiornika i nadajnika bardzo delikatnych emocji prowadzących do połączenia z Wyższym Ja, z Pierwotnym Stwórcą, z Duchem. Tak robiąc stajesz się nie tylko odbiornikiem ale i nadajnikiem wysokich wibracji przebudzenia tu w 3D, na Ziemi. Wtedy starczy, że jesteś. Niesiesz tę wibrację. Nie musisz nikogo do niczego zmuszać. Kto ma poczuć ten poczuje i też zawibruje.
Oczywiście patyczkować też się nie ma co, ale to dopiero, kiedy ktoś poprosi cię o poprowadzenie, nie wcześniej. Nie ma co wciskać nic na siłę, bo spotkasz się jedynie z przeciwnym skutkiem.

Pozdrawiam

_________________
Rzuć orgonit pod wieżę komórkową którą widzisz. Starczy.
Pod znaczy w zakresie 40-400m od niej, tak jest najlepiej.
An eye for an eye will make us all blind. M. Gandhi
Pamiętaj, że nawet najmniejszy wysiłek przyniesie korzyści w przyszłości. Tutaj nie chodzi o ideę, a o twoje życie! Warto się starać, choć w danej chwili może to wydawać się zupełnie bez sensu.
Miłość i Wdzięczność - najlepsza medytacja, modlitwa, ochrona. Patrz M. Emoto, woda.

A czym , że jest śmierć dla nieśmiertelnego – nie istnieje.
Śmierć istnieje dla śmiertelnika – to wybór każdego, kim chce być , się tworzy i kim się czuje..

...bo przecież nie jest On daleko od każdego z nas. Albowiem w nim żyjemy i poruszamy się, i jesteśmy...

.. Ile istnień ; tyle intelektualnych pojęć na to proste zdanie .

...Sens tego twierdzenia musi się -nie zrozumieć , a poczuć , stać się nim , w oryginalnym ,a nie subiektywnym pojmowaniu jego znaczenia .

.. Lecz skąd wziąć oryginał ? Umysł go nie pamięta, bo nigdy nie poznał gdyż subtelność tematu, zawsze go przekraczała.

...Trzeba pytać serca tylko ono jest w stanie zrozumieć i nazwać tą zależność Bóg we mnie Ja w Bogu.



Gra słowami prowadzi do nikąd , czy się ma fundament , czy nie wzmiankuje już o tym biblijna przypowieść o "domu na piasku ".

Podane w bardzo uproszczonej formie to co jest pogrubionym drukiem w mojej poprzedniej wypowiedzi winno być jedną ze składowych fundamentu człowieka .

Większość z nas jak rozumiem ,nie ma fundamentu , stąd to co powinno go mieć i na nim stać ,czyli osobowość jest wątłej kondycji , gdyż stworzona z fałszywych dogmatów w miejsce prawd , bardziej jest chaosem niż konstruktem trwałym.

Człowiek , być może nie ma mocy dokonania samoregeneracji z tak głębokiego stanu "zamroczenia " w jakim się znajduje , jednak może ten proces rozpocząć , swą decyzją , prośbą , czy wołaniem o pomoc ; tylko znów kłania się fundament ,musi wiedzieć gdzie ma wołać w głąb siebie , czy jak mówi przysłowie "wołając na puszczy " poza siebie w obłoki na niebie .


Pozdrawiam
marek

Thozo - ale do mnie ludzie przychodzą po to - taki mam zawód ;)

_________________
// \\
\\ //

bo lubie słuchać muzyki, i wieści ze swiata. Choć kota nie mam to psa tez podrapać. pozrowić czasem, też bardzo lubię. Obejrzeć film dobry lub zły, aby przesłanie zrozumieć. Pochodzic po lesie i nie zbierać grzybów.
a mury też lubię, jak na nich siedzę.

Pozdrawiam i siły życze.

_________________
kiedy grzebanie w smietniku nazwie się archeo to wielu pobiegnie za doktoratem.
http://www.youtube.com/watch?v=lJZJuAgadeI#at=78 I like ... ;-)

przeszłość i przyszłość są jak różnica potencjału zmuszając do właściwego biegu chwilunię, zwaną czasem: tu i teraz.

ja słucham muzy z płyt, wieści ze świata mam w necie, filmy w kinie i na płytach.

_________________
// \\
\\ //

Dyskusja zaczyna przebiegac"dwutorowo".


marek2 i anty_k prowadzą taką dyskusję.











Ciekawa wymiana zdań.

Czy to wszystko nie powinno działać prosto i bez zbędnych słów?
Uświadomienie sobie po co żyjemy, kim jesteśmy i dokąd zmierzamy i na tym fundamencie wymierzyć w cel ?

Niktu

Jakąż nieistotną personą na tym forum jest moja osoba , jak niestrawne i pomijane przedstawiane przeze mnie treści .

Jakich wielkich myślicieli mamy w kraju w świecie ....segmentacja ,wartościowanie , owczy pęd , sezon ogórkowy ...

A przecież każdy chyba to wie ,żeby rządzić trzeba lud trzymać w tępocie i biedzie . Autentyczną wiedzę o nas zaczęto już ukrywać kilkadziesiąt tysięcy lat temu .

Teraz naprawdę jesteśmy trzodą chodowlaną ...a czy ona ma wiedzę o sobie i swym losie ...

Z tąd , przynajmniej w podstawowych założeniach , wiem kim byłem do niedawna i co może pomóc każdej ludzkiej istocie wyjść z mroku nieistnienia.

Prawda o niej samej o jej korzeniach i koronie.

Lecz ...jak na razie , maluję chyba ,grafiti na ścianach – dobrze ,że służba porządkowa jeszcze mnie omija.



Pozdrawiam
marek

Jeśli wciąż będziemy chować głowy w piasek i nie mieć odwagi spojrzeć prawdzie w oczy, na naszą historię "zwierząt hodowlanych "to będziemy ciągle tkwiący w roli , nic nie rozumiejących producentów "mięsa"i energii.

Jak z własnej woli przychodzą... To ciężko mają w takim razie!!! I tak trzymać. TV to ścierwo.

Pozdrawiam

EDIT: tak mi wpadło:

"Głaskając ciężko jest kogoś obudzić, głaskanie raczej usypia. Czasem lepiej klepnąć porządnie, nawet samego siebie, TO BUDZI."

_________________
Rzuć orgonit pod wieżę komórkową którą widzisz. Starczy.
Pod znaczy w zakresie 40-400m od niej, tak jest najlepiej.
An eye for an eye will make us all blind. M. Gandhi
Pamiętaj, że nawet najmniejszy wysiłek przyniesie korzyści w przyszłości. Tutaj nie chodzi o ideę, a o twoje życie! Warto się starać, choć w danej chwili może to wydawać się zupełnie bez sensu.
Miłość i Wdzięczność - najlepsza medytacja, modlitwa, ochrona. Patrz M. Emoto, woda.

Jest taka super scena z Seksmisji Machulskiego. Może to być dobre porównanie (sorry że z pamięci) akcji kiedy po głosowaniu rady nasi bohaterzy zostali skazani na operajcę zmianę płci.

A nasza bohaterka Lmiia pyta swojej szefowej:

- Przecież wszystko dobrze się skończyło więc dlaczego oni dalej protestują?
odp.
- Czy ty ostatnio za dużo się nie zastanawiasz? Zdrowa jednostka funkcjonuje i działa dopiero chora zaczyna się zastanawiać...

Prawda, że daje do zrozumienia?

Pozwolę sobie na brak komentarza:-)


Niktu

100% prawdy

_________________
// \\
\\ //

To kiedy my jako rodzaj ludzki się obudzimy ?


Niktu

Wy to kto wie?

Ja działam TERAZ Przebudzenie na skalę globalną zależy od ilości i jakości przebudzenia pewnej liczby jednostek.

Pozdrawiam

_________________
Rzuć orgonit pod wieżę komórkową którą widzisz. Starczy.
Pod znaczy w zakresie 40-400m od niej, tak jest najlepiej.
An eye for an eye will make us all blind. M. Gandhi
Pamiętaj, że nawet najmniejszy wysiłek przyniesie korzyści w przyszłości. Tutaj nie chodzi o ideę, a o twoje życie! Warto się starać, choć w danej chwili może to wydawać się zupełnie bez sensu.
Miłość i Wdzięczność - najlepsza medytacja, modlitwa, ochrona. Patrz M. Emoto, woda.

ja tam przeczytałem ze dwóch lub trzech wystarczy, ale wtedy pewnie mało ludu było. i jakby tak na odwrót policzyć to ile by wyszło?

Niktu anty_k nie napisał

_________________
kiedy grzebanie w smietniku nazwie się archeo to wielu pobiegnie za doktoratem.
http://www.youtube.com/watch?v=lJZJuAgadeI#at=78 I like ... ;-)

przeszłość i przyszłość są jak różnica potencjału zmuszając do właściwego biegu chwilunię, zwaną czasem: tu i teraz.

Sama prawda...

System Buster tak to ja. Ciekawe dlaczego mi się to podoba.

Pozdrawiam

_________________
Rzuć orgonit pod wieżę komórkową którą widzisz. Starczy.
Pod znaczy w zakresie 40-400m od niej, tak jest najlepiej.
An eye for an eye will make us all blind. M. Gandhi
Pamiętaj, że nawet najmniejszy wysiłek przyniesie korzyści w przyszłości. Tutaj nie chodzi o ideę, a o twoje życie! Warto się starać, choć w danej chwili może to wydawać się zupełnie bez sensu.
Miłość i Wdzięczność - najlepsza medytacja, modlitwa, ochrona. Patrz M. Emoto, woda.

Pare dni temu mialam taki sen wlasnie, z ktorego pamietam tylko tyle, ze ktos natrzaskal mnie ostro po twarzy. Tak w celu obudzenia.

Odnosnie powyzszego.... zgadzam sie na 100%... czasem glaskaniem wyrzadzamy wiecej szkody niz pozytku.

thozo
Fajna wstawka, wszedłem na stronę podaną na końcu filmu i przeczytałem taki artykuł. Polecam. http://www.humanitywinsilluminatilose.com/?p=3626

hehe
czyżby zaczynają wchodzić rozwiązania siłowe? lanie po twarzy, szarpanie. To już własne pokrwawione czoła nie wystarczają? Fakt, bicie z liścia mniej boli.

_________________
kiedy grzebanie w smietniku nazwie się archeo to wielu pobiegnie za doktoratem.
http://www.youtube.com/watch?v=lJZJuAgadeI#at=78 I like ... ;-)

przeszłość i przyszłość są jak różnica potencjału zmuszając do właściwego biegu chwilunię, zwaną czasem: tu i teraz.

_________________
Rzuć orgonit pod wieżę komórkową którą widzisz. Starczy.
Pod znaczy w zakresie 40-400m od niej, tak jest najlepiej.
An eye for an eye will make us all blind. M. Gandhi
Pamiętaj, że nawet najmniejszy wysiłek przyniesie korzyści w przyszłości. Tutaj nie chodzi o ideę, a o twoje życie! Warto się starać, choć w danej chwili może to wydawać się zupełnie bez sensu.
Miłość i Wdzięczność - najlepsza medytacja, modlitwa, ochrona. Patrz M. Emoto, woda.

Jeśli jesteś przebudzona/przebudzony to potrafisz naginać prawo rządzące systemem i wykraczać po za
nie,jeśli tego nie potrafisz to niczym sie nie różnisz od nieprzebudzonego i giniesz albo odnajdujesz sie jako szczęśliwy,nieszczęśliwy niewolnik który pokochał niewolę i płaci systemowi

Tyko po co płacić? Żeby mieć spokój i wygode?

Płacą ci co boją sie kłopotów ze strony systemu czyli 97 procent kontrolowanej cywilizowanej populacji

To ja w przebudzony sposob jezdze komunikacja miejska...

Ale anarchia nie oznacza przebudzenia. Trzeba wiedzieć, kiedy postępujesz słusznie a kiedy jesteś złodziejem jak inni... złodzieje.
Czasem mi się wydaje, że faktycznie prawo to matrix coś co nie istnieje bo dotyczy tylko niektórych a więc to fikcja.
Polska konstytucja to też fikcja i niezły kabaret.
Chociaż wcale nie jest mi do śmiechu.

Aby pójść o krok do przodu w drodze do przebudzenia trzeba przerobić ten film:

https://www.youtube.com/watch?v=9aqumuMFg-s


P.S.

Przerobić to nie to samo co oglądnąć:-)

Niktu

Tak, stronka ma racjonalne podejście do różnego rodzaju chanelingów. W linku podanym przez ciebie (dzięki) ostrzegają przed różnymi "oszołomami". Ha, ale się uśmiałem - Obama jako wielki wyzwoliciel, wierzcie w niego mimo wszystko - przekaz jednego z chanelerów.

Ha Ha - takie ostrzeżenia i dyskusje tylko dodają wiarygodności stronie.

Wstawka/filmik po prostu mi się spodobała, jest w temacie, no i nie znalazłem tam żadnych takich bzdur, więc i wkleiłem.

Pozdrawiam

_________________
Rzuć orgonit pod wieżę komórkową którą widzisz. Starczy.
Pod znaczy w zakresie 40-400m od niej, tak jest najlepiej.
An eye for an eye will make us all blind. M. Gandhi
Pamiętaj, że nawet najmniejszy wysiłek przyniesie korzyści w przyszłości. Tutaj nie chodzi o ideę, a o twoje życie! Warto się starać, choć w danej chwili może to wydawać się zupełnie bez sensu.
Miłość i Wdzięczność - najlepsza medytacja, modlitwa, ochrona. Patrz M. Emoto, woda.

I jak to znów bywa ze jedni na drugich nakładaja ciężary, których nie chcą nosić sami zainteresowani. (Choć tu nie o wychowankach mowa)
I teraz pod naporem realnych zagrozeń budzi się ludziska do własciwego myslenia bo inaczej, marny los ziemi i świata. Ot testament nam zostawili nasi dziadowie i ojcowie, a rękawiczki i torebki nam zakładać by zbierać z trawnika co ptak naptakał. Czas remontowców nadchodzi. sprzataczy i wizjonerów co sie sami dostroili do częstotliwosci tegoż eteru. I jak tu walczyc ze spiewem czyściochów co smieci lubują segregować? To jesli faktycznie czas umierać, to powiem:
mnie na odzielną kupkę prosze, bo od grzebania w smieciach sa inni Panowie.
Jak to Jezus powiedział? Niech umarli grzebią umarłych.

pozdrawiam.

_________________
kiedy grzebanie w smietniku nazwie się archeo to wielu pobiegnie za doktoratem.
http://www.youtube.com/watch?v=lJZJuAgadeI#at=78 I like ... ;-)

przeszłość i przyszłość są jak różnica potencjału zmuszając do właściwego biegu chwilunię, zwaną czasem: tu i teraz.