Ozyrys pisze:
Pare faktow trafia w sedno dzisiajeszych fenomenow i mozliwosci jakie bez watpienia posiada umysl.
ciekawi mnie jak dzisiejsza wyobraznia i globalna swiadomosc przyczynila by sie do przedstawienia nicosci, w wielkim kreatorze tworzenia zycia we wszechswiecie. implodowania swiadomosci do punktu zerowego.
Już wtedy wiadomo było, że człowiek to
homo electronicus. Taki jest też tytuł książki księdza profesora Sedlaka w której przedstawia on swoja teorię. Według niej człowiek jest drgającą strykturą elektromagnetyczną w której wymiana informacji odbywa sie za pomocą fotonów. Komórki przekazują sobie w czasie rzeczywistym informacje o stanie całego organizmu. Pełną informację z prędkością światła i wystarczy jeden foton - czyli w nim zawarta jest ta pełna informacja.
Niesłychane to i dosyć trudne do pojęcia.
Ale wracając do filmu - może w takim fotonie zawarta jest informacja o całym Wszechświecie, o Wszystkim? Foton to tylko nośnik, atom światła przenikający materię.
Film niedawno obejrzałem i świetny jest. Bardziej o sile miłości niż naukowy, jak to film przecież.
Podoba mnie się!