Przecież wiadomo, że wszystko jest robione najnizszym kosztem, z wprogramowaną datą przydatności do użytku. Lepszych konstrukcji nie opłaca się robić bo jeden odkurzacz starczył by na 10 lat, tak jak kiedyś.
Już pomijam kwestie patentowe do tych urządzeń.
Tak jak mówił tomasz.wojcik4 jak chcecie dobrych sprzętów to kupicie wersje przemysłowe lub pół-przemyślowe one z założenia mają 10x krotną żywotność. Ale na ten przywilej trzeba słono zapłacić. Z drugej strony nie ma co liczyć na to, że chiński odkurzacz za 200 zł będzie nam długo służył. A niektóre z produktów/modeli są kierowane tylko do takich krajów jak Polska.
Cytuj:
A wiecie dlaczego nie kupię nowego? Nie wiem czy tu było czy nie, czy słyszeliście o tym czy nie, ale ten zakaz na odkurzacze powyżej 1600W (a swoją drogą to od 2017 ma być 900W, poza tym i nie tylko odkurzaczy ma to dotyczyć, ale wszystkiego innego sprzętu np. suszarek do włosów) wcale nie polega na mniejszym zużyciu prądu czy głośności czy innych bzdur, tylko po prostu na tym aby produkowali urządzenia które będą pracowały na innych częstotliwościach by uwalać nas kolejną elektromagnetyczną trucizną (Źródło: Jan Zbigniew Popko). Wiecie coś więcej na ten temat?
Dla mnie to bzdura. Wszystkie urządzenia korzystają z sieci elektrycznej w której częstotliwość napięcia wynosi 50 Hz. Ale też nie we wszystkich krajach bo w stanach jest 60 Hz. Częstotliwość prądu łatwo jest sprawdzić. Dalej, jest to uzależnione jest konstrukcji danego urządzenia. Jeśli jest to silnik to wiadomo. Prędkosć turbiny w odkurzaczu jest zależna od czestotliwości. Grzałka to w zasadzie drut oporowy... Buczenie transformatora ? To w sumie jest bliskie niskim częstotliwością prądu i sporo zalezy od konstrukcji transformatora. Co tam jeszcze może hałasować ?
W sumie niewiele rzeczy.
Aha i 95% urządzeń elekronicznych działa na prąd stały a nie zmienny. Warto o tym pamiętać. A tam nie ma już żadnych "częstotliwości"
W ogóle każde urządzenie musi pracować na 50/60 Hz, bo takie mamy zasilanie w gniazdku. Urządzenie może sobie zmienić częstotliwość jeśli potrzebuje. Ale łatwo to sprawdzić ale nie sądze by ich konstrukcja odbiegała od tego co było produkowane 10 czy nawet 20 lat temu. A jeśli odbiega, to znaczy, że jest mało efektywne i warto wywalić płytkę albo przelutować urządzenie by działało tak jak należy. Ale nie sądze by to było prawdą.
Jeśli chodzi o częstotliwości dzwiękowe, to w przypadku silników lub odkurzaczy zależy to od dużej ilości elementów. Np Pralka która ma na celu hałasować będzie już zachowywać się inaczej jeśli postawiomy ją na miękkim podłożu. Częstotliwość dzwięku też zależy prędkości silnika, jeśli właśnie on ma wywoływać te drgania.
Dla mnie to bzdura, chyba, że ktoś mi przedstawi dokładnie jak miało by to działać. Cofamy się kurwa do średniowiecza, magia i wiara w płaską ziemię i inne bzdury zaczyna wypierać jakiś racjonalizm.
Bardziej bym się bał anten. 2.4 Ghz to częstotliwość w której gotowuje się woda - tak działają kucheniki mikrofalowe. Jest to też zakres telefonii GSM i Wifi oraz innych urządzeń komunikacyjnych jak np radiowa łączność bezprzewodowa w zdalnie sterowanych modelach Bluetooth czy nawet pilot od auta. Bo to faktycznie wprawia w rezonans wodę i wszystko co jest na niej oparte a że człowiek składa się z niej z 70% to wiadomo czym to może skutkować. Już pomijam badania na temat wpływu fal radiowych na częstotliwości na neuroprzekaźniki, bo również jest sporo badań na ten temat.
Jeszcze mamy ostatnio nowy wymysł pod tytułem sieci Wi-FI 5 Ghz. A te częstotliwośc jest mniej penetracyjna. Ciekawe z czym wesoło w naszych ciałach będzierezonować ?