Witajcie

Nawiązując do wpisu p. Krzysztofa Rogali. Z jakim się zgadzam. Chciała bym przytoczyć raptem dwa moje komentarze na łamach nTV.

Proszę czytajcie między wierszami, inaczej by nie przeszły.

Tu powód dla jakiego pojawił się p. Michał link1



Link do wstępu jako kontekst ważne co napisałam poniżej nieco.



To też w ramach przedstawienia się na Forum DI.

Ja na przykład po latach, kiedy wreszcie zostałam poraniona jak nie boskie stworzenie uwolniłam się od wpływu na userów przez nTV, gdzie obserwowałam jak początkowo normalni Ludzie dosłownie wariowali, nie byli też w stanie przestać tam siedzieć. Niszczyli się wzajemnie przez lata. Niby bez związku. ...
Dziś nie wiem czy wiecie. Jakoś od piątku wszyscy przynajmniej w systemie komentarzy są na przymusowym odwyku (zablokowano komentarze, bez słowa).
A na forum tam mam bana od lat za ujawnienie mechanizmów i walkę z ową niszczącą działalnością jako jedyna demokratycznie wybrana moderatorka ... po niebotycznej aferze. Za co mam zajadłych wrogów do dziś.
W efekcie po latach czuje się jak ofiara sekty, nie sądziłam że to jest w ogóle możliwe. Dla tego zgadzam się z wpisem Pana Krzysztofa Rogali do jakiego nawiązałam na wstępie. Tego nie da się osiągać przy użyciu zwykłej psychomanipulacji. A niestety są to fakty.

Pozdrawiam

-- 09 lis 2015, 13:02 --

Jeśli mogę podzielę się też refleksją co do filmiku pt. "Popko Zbigniew przekodowanie umysłu" tu powyżej. Gdzie moim zdaniem rewelacyjnie uchwycono istotę rzeczy. I jak wyżej nie tylko co do tytułowej kwestii. Na prawdę polecam ten właśnie filmik.
___
Przepraszam że nie do-edytowałam do poprzedniej wiadomości. i pisze post pod postem, nie chcę kazać ponownie moderować tamtego wpisu. A co zrozumiałe podlegam moderacji na początku. Dziękuję więc za zrozumienie.

SeJa to co piszesz nadaje się do innego tematu.Otwarcie piszesz o środowisku który bezpośrednio dotyczy Janusza, a nie Mikołaja. To taka moja mała sugestia.
np, tu :
wiarygodnosc-ezoterykow-uzdrowicieli-i-metody-ich-dzialania-t15226.html

W ostateczności założyć kompletnie osobny dział o Januszu Z., bo to temat rzeka i chyba każdy coś od siebie może dodać. Zresztą widać piękny koniec, upadek czegoś.... kogoś.... kto pracował latami, a obecnie jest sterowany przez "D..." a to smutny widok.

Na pewno masz rację Bloom Że to nie jest typowy wpis o Panu Michale R. Jednak mnie osobiście mało obchodzi zarówno Pan Michał jak i Pan Janusz czy inny Xsiński personalnie.

Raczej odniosłam się do mechanizmów z jakimi sama się spotkałam a to, bardzo mnie obchodzi ;) . A do jakich nawiązują zarówno filmiki pana Pepko jak i niektóre wypowiedzi, oraz kariera medialna Pana Rozickiego w tym we współpracy z nTV. Ba Tytuowy wywiad jest na łamach nTV, a przeprowadza go też Pan redaktor Janusz Zagórski. To już na prawdę trudno było by uciec od jakichkolwiek odniesień na poziomie zjawisk związanych z działalnością i tematyką jak w tytule działu Ezo.

I tyle. Więc też ja osobiście nie czuła bym się najlepiej jako gospodyni skoro i założycielka personalnego o kim by nie był tematu. Wole odnosić się do zjawisk raczej, nawet jeśli na przykładach działalności takiej czy innej. A skoro już piszę, to wiesz Wydaje mi się że spłycanie działalności nTV do relacji z Panią D... było by mocnym niedocenieniem delegatury Mainstreamu. Choć na pewno się wpisuje świetnie w temat poruszony w tym przez Pana Pepko co do podpięć i kontroli w tym ogłupianiu środowiska co samo w sobie jest tematem rzeką. A nie kto z kim wodę nosi i chrust na zimę zbiera. ;)

Dziękuję Ci za powód tego napisania

Zresztą przydał by mi się bardziej jakiś detoks conajmiej. I jako weterance należy mi się, a nie pakować się w pranie brudów z dna szafy. ;) BHP

___
O jest dodatek scalający wpisy. Forum prima sort.

SeJa wiem o jakiej formie uzależnienia piszesz. Sama miałam okazję poznać osoby które były uzależnione od ntv.
Kurczę nie ważne co leciało co było czy się z czymś zgadzamy czy nie i czy w ogóle słuchały, wystarczyło że program leciał w tle i że są ludzie na forum lub czacie, musem było otwarte okienko i spoglądanie w nie co jakiś czas. Nawet powstała teoria że na ntv użyto nowoczesnej technologi która ma uzależniać ludzi, hmmmm... ale w tą teorię wątpię . O blokadzie kont dowiedziałam się od koleżanki i o skutkach .
Prawda też wygląda nieco inaczej, spora część ludzi uciekła z tego środowiska, być może znalazła jakiś inny substytut, ale ich tam już niema. W śród nich były naprawdę fajni ludzie, może nie było ich dużo, ale......

No ja też bym się nie podniecała tą teorią, a na pewno nie kiedyś. Jednak wiesz , tak sobie myślę. Na zdrową łepetynę Jeśli jest możliwość zrobić takie oprogramowanie czy wpleść choćby w banerek tylko z pozoru statyczny jakiś przekaz podprogowy, lub w same audycje co nie jest żadną magią. To nie wierzę że, GDZIEŚ ktoś nie chciał by tego choćby wypróbować, w tym na długofalowych skutkach. A nTV faktem jest nie tylko silnie, porównywalnie z narkotykiem uzależnia, ale i podobnie ogłupia co widać jak na dłoni tam. To ja nie wiem czy to tak niedorzeczna teoria by była ;) W końcu nie wiadomo kto w tym paluszki macza i jakie technologie testuje?

Do tego pewnie wiele osób by się na mnie obraziło, ale nawet od siebie abstrahując, nie spotkałam się z podobnym działaniem userów, przy czym zaznaczam to nie musi być ich świadoma wina. Gdzie działają podobnie jak w sekcie, trudno by to opisać dokładniej. Sekcie z rodzaju tych jakie zamykają adeptów do lochu na pranie mózgu, odcinają od świata ... i stopniowo indoktrynują. Gdzie stopień eskalacji jest wręcz niesamowity. Z podobnym mechanizmem spotkałam się jedynie przed laty na stronce sekty religijnej Katolik.us jednakże tam mechanizmy destrukcyjne objawiały się wyłącznie wobec innowierców a na nTV robi się to każdemu z czasem.

I tak zastanawiam się, wiedząc to i owo o tym i tamtym niezależnie a i mnóstwo stycznych z nTV było by na przykład jak i gdzie się obracali, ... Czy przypadkiem, a jest to możliwe część userów nie jest właśnie częścią tego programu, nawet nie koniecznie jako Ludzie ale jako symulacje komputerowe (boty). Bo wiesz z kim rozmawiasz? A od lat odnoszę takie wrażenie. Gdzie ta niby rozmowa, to też często info zwrotne do kontrolerów na ile to działa. I jak można zmodyfikować program.

Dodać do tego promocje narkotyków ... inne kwestie o jakich
prawdę powiedziawszy, to nie mogę się nawet zająknąć bo skończyła bym co najmniej jak pewien Edward S, a na azyl nie ma co liczyć... No to sobie pogdybałam w stylu co jeśli babcia miała by wąsy

O czym w ogóle jest ten temat?

Sama inicjatywa NTV mi się podoba, chociaż nie zgadzam się ze wszystkimi osobami tam występującymi. Jest to tuba propagandowa pewnego środowiska alternatywnego i tyle. Medium jak medium, nigdy nie będzie w pełni obiektywne ani nigdy nie przedstawi pełnego spektrum poglądów.

Tym bardziej dziwi mnie fakt, że ktoś tak bardzo narzeka na tę stację. Jeśli poglądy tam prezentowane Ci nie pasują, to albo nie oglądaj, albo stwórz własną telewizję z własnymi programami.

NTV jako projekt ma po prostu nagłaśniać pewne sprawy, a nie je oceniać i tak w zasadzie to tam wygląda, ja nie widzę nigdy by Janusz Zagórski nawoływał do stosowania jednej metody leczenia, jednej metody "rozwoju duchowe" itd. więc mowa o jakimś mąceniu czy dezinformacji jest śmieszna.

No to nic nie wiesz o tym środowisku, wydzieliłem ten temat który jak najbardziej zasługuje na weryfikację co do metod i celów które są wybitnie szkodliwe i destrukcyjne pod każdym względem. Napisze Ci to samo: "Jeśli poglądy tu prezentowane Ci nie pasują, to albo nie czytaj, albo stwórz własne forum z własnymi tematami". Zagórski ma wybitne pochodzenie komunistyczne powiązane dodatkowo ze służbami polityczno wojskowymi w których uczestniczył. Faktycznie jest to bardzo śmieszne.

NTV to wylęgarnia wszelkiej maści dezinformatorów i hochsztaplerów, wypromowano tam największych szkodników i mącicieli w środowisku, nie ma drugiej takiej destrukcyjnej organizacji ja ta która by uczyniła tyle szkód. Gdzie mają ludzie o tym napisać ? na NTV gdzie mają za nic zdanie własnych "widzów" Co niby takiego wartościowego zrobili i wyjaśnili ? NIC. Jedyne co potrafią to niszczyć każdą tematykę. Co było z tematem smug chemicznych ? NIC, temat zamieciono pod dywan. Uzdrowiono kogoś na tych warsztatach u Swierdłowa ? -NIKOGO. Nagłośniono i WDROŻONO jakiś wynalazek - NIE. Co się stało z niezniszczalnymi żarówkami Jerzego Dory....NIC. Co się stało z promocją Barteru w NTV Dariusza Brzozowca - NIC. Co się stało ze wcześniejszymi "ruchami wolnościowymi" jak Ruch Jedi- zamierzone ośmieszenie ? Co się stało z Ruchem Wolnych Ludzi - NIC rozmontowany. Gdzie jest rozliczenie z kasy Fundacji które pozakładali, - NIGDZIE. Gdzie można komentować kontrowersyjne tematy i gości- NIGDZIE bo komentarze są zablokowane, bo szkodliwe tematy trzeba ludziom wcisnąć jak zdechłego szczura, najgorszego rodzaju ezoteryczny chłam. No poza tym wszytko porządku, koledzy z Antrovisu zawsze znajdą ciepły kącik, tak samo jak Mikołaj Rozbicki. O masowym energetycznym infekowaniu ludzi na Ślęży nie wspomnę.

Faktycznie nie ma żadnego mącenia, wszystko jest w porządku i możemy zamknąć temat, bo kolega stwierdził że to jest po prostu śmieszne. Żebyś się nie zdziwił kogo popierasz. Dla kogo pracuje ekipa NTV ? bo z całą pewnością nie dla dobra ludzi. To tylko kolejna Iluzja dobrze wykonanej roboty. To nie są żadne media alternatywne tylko "alternatywny mainstream" Pisaliśmy o tym setki razy.

Właśnie o tym jest ten temat kolego @LamConcept

No to przypomnijmy kilka faktów dla mniej zorientowanych.

Wszystkie te informacje są upublicznione przez nTV, co nie znaczy że wyjaśnia dla czego tak jest.

Pan Janusz Z. Pracował w Mainstreamie i co porzucił ciepłą posadkę mając rodzinę?, na rzecz biegania po polach i budowania Największego programowo Medium dla środowiska Alternatywnego. Gdzie nadal angażuje środowisko w politykę i systemy monetarne ... Mało spójne, ale czy jeśli nie założyć że Władza potrzebowała zinfiltrować środowisko co jest oczywiste i już okazuje się bardzo spójne.

Pan Tadeusz O. Prowadził własny program w TV za komuny również. Mówi coś komuś też Sekta Antrovis, mnie nie wiele ale to fakty.

Pani Madlen N. Wydała pierwszą książkę i zaistniała błyskotliwą karierą dopiero jak mówi kiedy poddała się zabiegom Ezo u tego samego Szamana co inne gwiazdy pop jak Gaga... Oddelegowana na placówkę do nTV w Polsce. Obecnie pracuje nad promocją książek i warsztatów Pana Stewarda S.

Pan Steward S. Dziecko z "probówki" projektu Mantage do łamania osobowości i rozbijania jaźni. Były agent KGB jak sam o sobie mówi ...

Wszystko to sprowadza się do kontroli umysłów na wielu poziomach, a są to też światowej klasy specjaliści w tych dziedzinach.

Pani Ewa P. Ofiara kontroli umysłu jak i wyżej wymienieni, jednak szlak prowadzi do projektów Unijnych dla Armi w zakresie kontroli umysłów i populacji z czym miała styczność już we Francji na Sorbonie przed laty, a dziś ma znajomych z Politechniki tadam Wrocławskiej. Którzy się właśnie tym też zajmują, studenci, mentorzy...

Idźmy dalej tym tropem powiązań i kontaktów. Wszystko otwarcie na łamach nTV. Liczni goście z Politechniki Uniwersytetu Wrocławskiego w rangach od Studentów, Doktorów, i wyżej włącznie prowadzą szereg audycji, niby bez związku, o Fizyce kwantowej, sztucznych inteligencjach ... Tylko że chwila tak robi się też Kontrole umysłu i populacji.

Czy zakres kontaktów nie jest zadziwiający?

Oczywiście kupa gruzu Ezo, medytacje zbiorowe, inicjacje i warsztaty swoją drogą. Obok promowania i wychwalania środków psychoaktywnych LSD i pochodnych do otwierania świadomości lecz czy tylko i na co?. Jest też nie jeden lekarz pokładowy jaki wydaje książki Stewarda S. I specjaliści od kaptowania i psychomanipulacji na byłych Katolikach z bractwa Jezuickiego tego samego co założyło CIA, tych można poznać po specyficznej mowie. Czym skorupka za młodu i tak dalej.

Wystarczy połączyć kropeczki. A skutki widać.

No i przytocz jakiekolwiek info na przykład o Asteroidzie jaka rozbłysła na naszym niebie, o Ufo jakim rzekomo Pan JZ się pasjonuje, amba bo nTV zajmuje się czymś zupełnie innym jeśli nie dezinformacją i na lep starociami z netu.

Czy to obiektywna opinia, czy jest coś w tej mojej paplaninie na rzeczy, czy na szkodę internautów i Ludzi to piszę, powodowana niskimi pobudkami itp. ? Oceńcie już sami Tyle że to kompilacja faktów, nie moich opinii nawet. Czy kwestii Lubie nie lubię.

W kwestii Antrovis, ta 'sekta' działała oficjalnie w latach 1990-93,po czym zamknęła działalność. Praktycznie jednak przeszła w tryb niejawnych, podziemny niejako. Powiązania nie zostały zerwane. Powodem był narastający szum obejmujący wpływ Antrovis'u na swoich członków. Szczególnie nagłośnienia była sprawa Andrzeja:

"...Pozwalam sobie przesłać informacje, do wiadomości i dowolnego wykorzystania, o organizacji "Antrovis", którą obwiniam za to, że jest sprawcą zaginięcia mojego syna Andrzeja. Andrzej dowiedział się o istnieniu Antrovisu z miesięcznika "Nie z tej ziemi"; w wieku 17 lat /91-92r/ uczestniczył w wykładach i zajęciach relaksacyjno - medytacyjnych tej grupy. Ponieważ Andrzeja zawsze interesowały nadzwyczajne zjawiska i tematy, np. ufo, parapsychologia, astrologia, medycyna naturalna, sądziliśmy, że jest to kontynuacja tego kierunku, nawet to aprobowaliśmy, ciesząc się, że znalazł środowisko i ludzi, z którymi ma wspólny język i czuje się dobrze. Te szczególne zainteresowania nałożyły się na wybitnie indywidualny charakter naszego syna, na trudny okres dojrzewania połączony z problemami adaptacyjnymi w środowisku szkolnym, problemami z nauką pomimo dużych zdolności, z konfliktami w domu. U naszego syna, bezkrytyczna wiara w prawa uniwersalne kosmosu doprowadziła do całkowitego zaniedbania nauki. W okresie uczestnictwa w zajęciach Antrovisu w r. 1991/92 nie czytał książek, nie uczył się, przestał chodzić na lekcje religii, zerwał kontakt z kolegami, z rodziną, odsunął się od młodszego brata, od rodziców. Popadł w całkowitą izolacje /zamknął się w ciemnym pokoju/ i skupił się tylko na swojej osobie, na zajęciach usprawniających jego stan psychiczny, kondycje umysłową, stan energetyczny i zdrowotny. Były to ćwiczenia relaksacyjne, medytacje, "wchodzenie w ciszę", autohipnoza. Godzinami siedział bez ruchu wpatrując się w fotografie dziwnych twarzy o oczach przyciągających uwagę. Stosował diety, głodówki "oczyszczające", pił dużo wody, unikał słońca, ostrzegał innych przed zatrutą żywnością. Wszystko to chyba po to, aby zasłużyć na przeżycie i przetrwanie. Stałe napięcia nerwowe, strach przed katastrofami i innymi zapowiadanymi plagami, spowodowało to wyczerpanie i znerwicowanie. Popadł w bezsenność, stany lękowe, nieuzasadnioną agresje, nadmierną pobudliwość na przemian z apatią. Teraz widzę, że wtedy nie rozumiałam jego lęków, Andrzej nie zwierzał się, a ja nie potrafiłam mu pomoc. W tamtych dniach, dla odwrócenia jego uwagi, zabraliśmy go do opery na "Nabucco" - po 1 akcie Andrzej uciekł nam z teatru czymś poruszony. Teraz wiem, że to brodate postacie z opery przypominały mu zapowiadanych wcześniej przez Mielnika kosmitów! Ponieważ nie wystąpiły przepowiadane wydarzenia i zjawiska, nie pojawiły się obiecane pojazdy kosmiczne /ewakuacja miała mieć miejsce 15.05.92 r. /, zawiedziony i rozczarowany zniszczył część książek, materiałów, notatek i zrezygnował z dalszych wykładów. Niestety, jakaś zależność psychiczna pozostała, być może kontaktował się nadal z kimś z Antrovisu, wiem, że chodził do kogoś uczyć się tarota, jego zachowanie w domu nie zmieniło się, jedynie więcej czasu poświęcał na naukę w I semestrze IV klasy. W ostatnich dniach lutego 1993 roku Andrzej rozpaczliwie bał się czegoś (może czegoś), wpadał do domu z pytaniem: czy coś się stało?, w mieszkaniu nie zdejmował okrycia wierzchniego, czekał na coś, w nocy nie spał, miał zaburzenia oddawania moczu, bolał go żołądek, mówił, ze mandarynki, którymi ostatnio wyłącznie się odżywiał, są zatrute. W takim stanie wyszedł 1 marca 1993 r. z książkami do szkoły. Pomimo poszukiwań do dzisiaj nie wiemy nic więcej.. ."

Tekst powyżej, to list otwarty jego matki - pani Doroty -i i rodziny.

O tym, że Antrovis działa świadczą zakamuflowane spotkania i publikacje.
Jedna z liderek; Anna Mielnik, która nie jest osobą fizyczną, a grupą osób wydała 3 publikacje książkowe już mocno po
roku 1993. Na tryptyk składają się następujące książki:

1. Anna Mielnik, Bóg człowiekowi taki los zgotował...Warszawa 1997, s. 134.

2. Edward Mielnik, Koniec Boga, początek Człowieka, Warszawa 1997, s. 293.

3. Ewa Mielnik, Boga nie ma, Warszawa 1998, s. 254.

O czym jest tam mowa...
'Państwo Mielnik' prezentują w swym tryptyku coś w rodzaju spiskowej teorii religii. W swym ogólnym sformułowaniu nie jest to teoria nowa, jako że w oświeceniowej (i wcześniejszej) krytyce religii spotykamy się z koncepcją religii jako świadomego oszustwa kapłanów, dokonanego dla własnej korzyści. Ta słusznie krytykowana, płytka teoria otrzymuje u Mielników inny wymiar – wymiar kosmiczny. To wyżej rozwinięte (w sensie cywilizacyjnym) kosmiczne istoty dopuściły się na Ziemianach (i nie tylko) manipulacji, podając się za bogów i wprowadzając religię jako system niewolenia i eksploatacji. Mechanizm tej eksploatacji daje się ująć za pomocą Feuerbachowskiej teorii alienacji religijnej (człowiek religijny sam sobie coś – myślowo – odbiera, mianowicie samą swą istotę, i przenosi to na Boga). U Mielników ma to jednak bardziej wymierny sens – sens energetyczny. Dzięki narzuconemu ludziom systemowi wierzeń, za sprawą ludzkich myśli, cierpień i uczuć, płynie do „nieba” całkiem realny, potężny strumień energii, pozwalający innym istotom prowadzić żywot pasożytniczy

Także już po samorozwiązaniu Antrovisu pojawiły się liczne świadectwa osób mniej lub bardziej z nim związanych. Do redakcji różnych gazet oraz wszelkich organizacji listy wysyłali również zrozpaczeni rodzice. Działalność organizacji założonej przez Edwarda Mielnika skupiała się na prowadzeniu cyklu wykładów i szkoleń. Luźna forma wykładów sprawiła, że z ideologią ruchu zetknęło się kilka tysięcy ludzi. W środowisku Antrovis znaleźli się swojego czasu artyści, politycy, dziennikarze i prawnicy.
Generalnie forma działania przypominała sposób pracy sekty pani Rajskiej, która zresztą też przeszła w stand-by. (-_-).

W dalszym ciągu Antrovis przyjmuje sympatyków w swojej siedzibie nad Narwią - np. Pani Labuda bywała tam częstym gościem.
Z jednego ze źródeł wiem, że kaperzy Antrovis udzielają się na forach do dziś, dlatego jak zawsze nieoceniona jest uważność

P. S.
Miałem sobie darować szczegóły, ale może warto, bo to jednak ewenement w jaki sposób i jak łatwo..., na co dzień nabrać ludzi.
Otóż:
Sam pan Mielnik (głowa i założyciel oraz przywódca w Antrovis) na wykładach posługiwał się materializacją i kinestezją, wygłaszał proroctwa, choć żadne z jego widzeń nie spełniło się. Uważał, że 8 miliardów lat temu Słowianie z planety Atlanta wylądowali na polanie pod Ślężą. Ich kosmiczni rywale, Hebrajczycy z układu Hebry, wybrali Mazowsze itd.
Obecnie teleportował się na Marsa, gdzie powstanie nowa cywilizacja, bez spiskujących Hebrajczyków. Jeden z bliskich współpracowników guru przyznał, że odłączył od respiratora swoją córkę, aby jej jaźń mogła swobodnie poszybować w kosmos.
Nic więcej nie dodam, nie będę obrażał Waszej inteligencji.
Pozdrawiam.

Antrovs

a to napisano rok temu...kiedy to Porozmawiajmy TV (kolejny ezośmietnik)
reklamowało medytacje

http://porozmawiajmy.tv/14-lutego-2014-wspolnie-spluczmy-swiat-fala-uczuc-miliona-serc/#comment-1582

warto to też poczytać....

http://rebelya.pl/forum/watek/71185/

Widać Antrovis działa w Sobótce w 2014 roku i robił sobie warsztaty...czyli oczywiste jest że na Ślęzy i Harmoniach Kosmosu też musi być.

http://czestochowa.naszemiasto.pl/archiwum/powrot-apokalipsy,23375,art,t,id,tm.html

Z tego wynika że nadal działają.

A znacie jekichś ludzi, zagadnienia, tematy które rzeczywiście są pozytywne i sprawdzone a prezentowane były na NTV? No ja znam sporo takich np. cała seria wywiadów z Panem Jarzym Ziębą - sprawdzonym przecież tutaj naturopatą, seria wystąpień z Panem Przemysławem Cuske ze STOPNOP na tematy szczepionkowe, doktor Pokrywka kolejny naturopata, z NTV dowiedziałem się o probiotykach w płynie JoyDay które rzeczywiście działają, stąd też dowiedziałem się o książkach Anastazji, które naprawdę wpływają na świadomość i życie ludzi i wiele innych.

Może i macie rację w pewnych kwestiach ale jak zwykle wrzucanie wszystkiego do jednego wora nie jest dobre i uczciwe.

Oczywiście, nie należy wrzucać wszystkiego do 'jednego wora', dlatego właśnie potrzebna jest uważność i samodzielne myślenie, bez przyjmowania wszystkiego bezkrytycznie. Wiele info można sprawdzić, poszukać, dociekać.., Niemniej jeśli coś jest złe, to trzeba to odpowiednio nazwać.

Oczywiście masz racje, nic by się nie ostało gdyby nie miało coś na lepa. Każda nawet sekta operuje sporą ilością okruszków prawdy, ale tak skompilowaną by stała się bezużyteczna. Lub co gorsza miała jedynie jako mało istotna społecznie kwestia zamydlić oczka w zupełnie innym celu. Już mniej oczywistym i czytelnym dla znakomitej większości. Więc:

Pan Jerzy Z. Wszedł z buta sypiąc okruszkami jak z rękawa i chwała Mu za to.

Aż okazało się po co? Lobbował za zmianą prawa, tak by Lekarz był zupełnie bezkarny na wzór środowisk Prawniczych. W jakich również nic dobrego to nie przyniosło społeczeństwu. Chodziło o zasadę Twórz problem, cytując też DI i podsuwaj rozwiązanie kiedy społeczeństwo samo prosi.
Więc działał w interesie Lobby Eskulapa za co gotowe nawet płacić Koncerny Farmaceutyczne. Chciał na terenie jakiegoś 3 świata stworzyć enklawę pod postacią Kliniki dla Dzieci z problemami Neurologicznymi by tam testować Leki. Na ludziach, na Polskich Dzieciach i uczynić Ich czyli środowisko medyczne Bezkarnymi i nie do ruszenia. Na"SS"uwa mi się jedno skojarzenie do Auszwic i Mengele.

Bo gdzie jest powiedziane że chodziło o Medyczną marihuanę jedynie? A musi być wiele grup kontrolnych, no i płacić za eksperymenty na ludziach nie trzeba. A po co badać leczniczą Marihuanę skoro jest przebadana na świecie i są wyniki badań, chyba tylko po to by cierpienie dzieci w RP uczynić pretekstem do Eksperymentów. A jakie to daje pole manewru do pracy nad nanotechnologią i mózgami, przy bezkarności środowiska ile projektów kontroli umysłu można by testować dla lepszej kontroli społeczeństw. Kolejny zbieg okoliczności.

Więc w czyim interesie lobbował Pan Jerzy?

I wiesz żeby było jeszcze śmieszniej. To ja tu nie dodałam nic od siebie. To wszystko mówił Pan Jerzy, tylko tak by nikt nie zrozumiał ale pisał petycję i wspierał fundację jaką założył w tym celu. Tylko ja pokazałam tam co mówi i się wycofał Pan Jerzy, bo sądził że pójdzie jak spłatka. W końcu (Ich zdaniem) to już urobione środowisko naiwniaków jakie łyknie każdą kiełbasę medialną. I nawet nie zrozumie co się do Nich mówi.

Jasne przypomniano na lep wit C i płyn Lugola. I wszystko pięknie. ;)

dupa dupa dupa

SeJa napisala, ze promują LSD i podała to jako dowód na zboczenie z "poprawnej ścieżki".
Akurat LSD i enteogeny są idealnym tematem na przykładzie którego można zrozumieć WIELE.
Bo znajdą się przeciwnicy, ale znajdą się też tacy wielcy mistrzowie ZEN jak Seung Sahn, który nazywał je "specjalnym lekarstwem" i wymieniał ich zalety (książka "Strzepując popiół na Buddę") co prawda nie jako główne narzędzie do rozwoju co jednak mówił, ze jeśli przyjmie się je z intencją poznania siebie- to działanie takie bedzie dobre.

Znajdą się też buddyjscy mistrzowie, którzy powiedzą z wielkim przekonaniem: że te środki są całkowitym błędem.

Reszte dodacie sobie sami. Jak dla mnie: cały ten NTV jest mniej wiecej własnie taki. Wyciągasz z niego to co masz w sobie. TO nie NTV więzi, haczyki mamy w umyśle i albo się łapiemy na nie (wtedy mamy tematy do przerobienia) albo sie nie łapiemy.

Wszystko jest dla Ludzi, a zestaw to z metodami i masz np. Dynamit. Nic z gruntu nie jest takie ani inne a takie do jakich celów używane. Widać po skutkach.
Zniwelować traumy to i fajna sprawa, dzięki Trawce a cy co. Ale Zmienić percepcję by ugruntować pranie mózgu inna sprawa. ...

Co do Lustereczka to nie będę obrażała inteligencji Forumowiczów. ;) ... Ba nikt nie musi się z moimi obserwacjami zgodzić. Ja tylko widzę to co zwykle umyka. Może dla tego że nie ma jak ja, gdzie nigdy nie twierdziłam że jestem Dobra w dualistycznym tego słowa znaczeniu. A dobra jestem w tym co robię i już Zresztą to nie konkurs piękności imienia seji ;)

Działają, działają. Obecnie głównie w necie. W 2009 r. mieli wpadkę w Częstochowie. Wyglądało to jak w linku...
Centrum Psychoedukacji w Częstochowie zorganizowało w sali Politechniki Częstochowskiej wykład Ewy Mielnik, trenera rozwoju osobistego. Prelekcję zatytułowano "Kreowanie szczęśliwej rzeczywistości". Miał to być wstęp do dwudniowego, płatnego seminarium, organizowanego pod tym samym hasłem. Jego uczestnicy mieli poznać metody osiągnięcia szczęścia. Dociekliwi dopytywali się po wykładzie, czy prelegentka jest Ewą Mielnik z Wrocławskiego Centrum Odnowy Ludzi i Ziemi - sekty Antrovis, autorką książki "Boga nie ma". Zaprzeczała, twierdząc, że to jedynie zbieżność nazwisk. Tymczasem - zdaniem Ryszarda Nowaka, szefa Ogólnopolskiego Komitetu Obrony przed Sektami, obecnego na wykładzie - prelegentka jest właśnie jedną z liderek apokaliptycznej sekty Antrovis w Polsce. I sprawa się rypła.
Niemniej w kilku innych miejscach na południu Polski obyło się bez wpadek. Odbyło się kilka spotkań i wykładów przed Częstochową. Głównie w Bieszczadach i 'ścianie wschodniej'. Tak, czy inaczej po 2009 r. Antrovis zmienił taktykę. Nie wchodząc w szczegóły, potrzebna jest... Tak! Uważność.
Nadchodzą złote czasy dla sekt, więc to może nie zbieg okoliczności, że pogrzebiemy w 'temacie' ?

Bardzo istotne jest odpowiedzenie sobie jasno i rzeczowo, czy zainteresowanie tym co nieznane, praktykami medytacyjnymi, bioenergoterapią i wieloma innymi podobnymi zagadnieniami sprowadza się do czynności sekciarskich ?

Co do samego NTV mam mieszane odczucia. NTV bardzo często trafiała i trafia w zagadnienia którymi się interesowałem i interesuję. Z początku wydawało mi się, że jest to fajne źródło wiadomości których próżno szukać w innych miejscach. Obecnie jednak NTV zatraciło (celowo lub nie) własną idee. Polityka jaką oni tam mają pachnie coraz większą checią robienia z tego biznesu. Moje opinia jest taka, że NTV na dzień dzisiejszy jest platformą reklamową dla środowisk typu EZO, wszelakiej maści wynalazców planujących upchnąć gdzieś swoje urządzenia, czy też osób świadczących usługi zabezpieczające przed szeroko rozumianym NWO. Wcześniej przeprowadzane były wywiady mające na celu pokazanie jakiegoś zagadnienia. Dzisiaj za tym wszystkim kryją się warsztaty, seminaria, czy innego rodzaju płatne imprezy. Już nawet Jerzy Zięba zaczął zbierać mamonę. Mam tylko nadzieję, że kieruje się on szczerymi intencjami.
Nie podobają mi się także pewne haczyki słowne mające za zadanie wbicie się w psychikę odbiorcy i emocjonalne pozyskanie, a najczęściej też zniewolenie tej osoby. Mam tu na myśli takie słowa jak "wolni ludzie" czy "kongres"

Mimo wszystko NTV stanowić może taki ewentualnie start dla kogoś, kto dopiero wchodzi ze swoimi zainteresowaniami w podobne tematy. Najistotniejsze jest jednak to, by starać się używać w środowisku alter własnego rozumu, samemu w miarę możliwości poznawać i doświadczać. Obrać swoją ścieżkę (np rozwoju) a nie przyjmować sztywno informacje wtłaczane przez jakiegoś guru.

SeJa- kwękasz niepotrzebnie i robi się z tego irracjonalna lista zażaleń do Zagórskiego, ze nie jest w stanie oświecić, wyzwolić ludzi i wskazac im poprawną drogę. Nikt nie jest w stanie- nawet Budda nie był i nawet Budda mówił, ze jesli ktoś PRZYWIĄŻE SIĘ DO JEGO NAUK- to będzie to wystarczający przyczynek, aby znaleźć się w piekle. Rozwój duchowy to nie przelewki i nie polega na tym, ze ktoś objawia ci prawdę i ty już to masz.

To oczywiste, ze środowisko Zagórskiego tworzy takie treści- ze jesli weźmiesz je 1:1
to mozesz zwariować. To samo jest z tym forum.
Przyklady można mnożyć.

Odnośnie enteogenów to mocno i niepotrzebnie deprecjonujesz "wyleczenie sie z traumy" i sugerujesz, ze jest to błahostką "z tym co jest na prawde istotne".
Tracicie czas, siejecie zamęt i będziecie zbierali jak zwykle burze.

Ja wiem, bo zawsze można być usłużnym, miłym niczym żydowski kupiec i jedynie kasę kroić naiwnych lemingów udając dobrze wykonaną robotę. Bo wyjątkową kanalią trezba być aby posługiwać się chorym dzieciakiem aby wzbudzić litość i pogrywać na uczuciach To nie jest jakaś irracjonalna lista tylko poważne zarzuty. To oczywiste że nie zależy mu na "oświeceniu" inaczej NTV nie była by fabryką cwaniaków, oszołomów i dezinformatorów. Tobie może nie przeszkadza dezinformacja i ezoteryczny szrot. Ten człowiek niszczy duchowość a dla kasy i poklasku sprzedałby każdego. Jak głupi ślepym trzeba być żeby tego nie widzieć i pouczać innych że źle robią bo to widzą. Może napisz to samo tylko zamień słowo "Zagórski" na Obama. Przeczytałeś ten irracjonalny bezsensowny tekst który wysmażyłeś który ma być o czym ?...Co ma Budda do Zagórskiego ?

Co do tego forum to do jakich treści masz pretensje ?



Tematy te poruszaliśmy wiele lat przed powstaniem NTV. Gdzie był wtedy Zagórski kiedy robiliśmy akcję promując Jane Burgermeister i jej odkrycie zainfekowanych szczepionek ? Tłumaczyliśmy filmy i artykuły od dawna. Wasz Pan Z miał to gdzieś i dopiero jak wyczuł biznes to się tym zainteresował. Tak samo z tematem Kontroli Umysłu tylko że on z tego tematu zrobił pośmiewisko i ściek. Jerzy Zięba to tylko biznesmen który trzepie kasę kopiując i kradnąc prace innych sprzedając jako swoje. Nie ma jakiegokolwiek wykształcenia medycznego a jego błędy są często żenujące. Sprzedawać dobre rady może każdy kiedy nie bierze się żadnej odpowiedzialności za swoje porady,kiedy nie leczy się pacjentów, nie ma gabinetu to i nie ma porażek. Facet czasami mówi rzeczy idiotyczne i niebezpieczne bo nie każdy w swojej chorobie może stosować jego "porady" zerżnięte od innych jak np Michała Tombaka. Byle przepłacone suplementy sprzedawać, książki i robić franczyzę na naiwnych. Tak ja też potrafię, pozakładać setki profili, ubrać garnitur i rżnąć znawcę. Robić kasę za sympozja i handelek do emerytury. Wystarczająco się ośmieszył ze swoją wiedzą za co wkurzyła się firma OLIMP a banda durnych lemingów urządzała akcje bojkotujące...idiotyzm. Kim byłby Zięba bez NTV ...nikim i biznesiku by nie było.

http://www.naturalna-medycyna.com.pl/ukryte-terapie-filmy-spotkania-wyklady-jerzy-zieba.html

Proszę bardzo...sklepiki, sklepiki, sklepiki...to zwykłe żerowanie na chorobie, bo lista sklepików rośnie i biznes się kręci do emerytury kasa się przyda. ten człowiek nic nie produkuje, nie bada, nie leczy tylko handluje informacjami i cudzymi badaniami i produktami. Kolejna Iluzja. Patrzcie na to co sprzedaje to sam sprawdziłem że często to są produkty nieskuteczne, zwykłe apteczne szroty. I co ? Bo ja mogę omówić je dokładnie...dlaczego Zięba je sprzedaje ? Jakby kierował się zdrowiem w dziale np dla mężczyzn to by nie handlował "produktami" wyśmianymi na każdym forum o zdrowiu czy sporcie.

http://www.naturalna-medycyna.com.pl/sklepy-franczyzowe-naturalna-medycyna.html

O mój BOŻE !!!!sprzedaje witaminę D i komuś pomógł Co za geniusz !!! jakaż wiedza...ogromna go do tego skłoniła !!! Może nawet witamina C też komuś pomoże...Nobla mu dać.

Nie mam pretensji. Róbcie co chcecie.
Wiara w Reptilian/Archontów jako istot ogólnie panujących i super kontrolujących prawie wszystko i wszystkich- jesli wbijesz sobie to w głowe to tez zrobisz sobie mocne kuku ze swoim życiem. Zalezy od jednostki.....
Takie tezy to tylko kolejny program kontroli umysłu (spytasz kto kontroluje? twoja/nasza nieświadomość ktora jest w tobie/nas). Kiedyś nawet pewna mistrzyni Zen odpowiedziała Tobie, ze
nie istnieje nic na zewnątrz co ludzi kontroluje, zaden system itd. To jest wymysł. Wymysł Umysłu. Najpierw go tworzymy a potem podtrzymujemy
bo tak jest łatwiej. Widzieć problem w tym czy owym - na zewnątrz.

ludzie,filtry-wszędzie! ,o ile u kogoś istnieją...
[qrde,chyba najkrótszy post tutaj]

_________________
doświadczenie jest prawdziwe wewnątrz pudełka,ale samo pudełko już nie

No i Gitara, mi się nie chcę bić piany choć mogła bym polemizować tu czy tam łapiąc słówka jak motyle ;) Niemniej pytanie jest dobre moim zdaniem, bo tu należało by zrobić chyba kilkugodzinny wykład by pogodzić wszystkich. Co w końcu każdy wie . O względności pojęć, o wznoszeniu się kosztem alienacji co nie jest takie dobre, o tym że to nie jest liniowe a raczej przypomina kręgi "Piekieł" ... i tak dalej pytając co górą co dołem i dla kogo?, jak to nie warto szukać poza sobą i raczej odkrywać siebie w końcu. O kastowym społeczeństwie, gdzie lepiej nie wychylać się jednak do zbyt odbiegających od naszego poziomów ... Tylko że to już nie będzie na temat

O tym że każdy tu ma swoją i jak najbardziej też rację O tym jak żyć trzeba, warto mieć zdanie i nie zawsze takie jak inni, a nie stać się jednak komórka rakową bo taką świetlistą jedyną. O utożsamieniu jako punkt lub krąg na tej tafli i w pionie czy może jednak poziomie i co to za różnica i dla kogo znów i długo jeszcze.



Podpisano:
Antywirus

To dołożę te trzy grosze.

NTV oglądałam od 2010 roku - wtedy jeszcze interesowałam się kosmitami;) i to przez Mikołaja tam trafiłam. Można powiedzieć, że znam tę telewizję jak łysego konia;)
Niektóre programy NTV - z pewnymi osobami - nie są dla mnie oglądalne, po prostu źle się czuję jak tego słucham, a że nie lekceważę swojej intuicji, praktycznie nie oglądam tam już niczego.

O wiele lepsze materiały mają Porozmawiajmy Tv, czy nawet NTNS.

I SeJa mam 100 procent takie same odczucia odnośnie charakteru NTV. Ja mam wrodzony antyspołeczny bezpiecznik i dlatego nie udzielam się za bardzo na żadnych forach i nie wciągam w takie rzeczy, co nie znaczy że nie dostrzegam ich istnienia. Środowisko alternatywne jest przesiąknięte sekciarstwem i bardzo trudno znaleźć kogoś zrównoważonego.

Dlatego przywlekłam się tu SeJa za Tobą, bo jesteś wyjątkiem potwierdzającym regułę i jak Cię czytam to się mniej samotnie na świece czuję, bo ja tak na prawdę nie pasuje ani tu, ani tam - ale i tak staram się brać wszystko co najlepsze.

PS

Poza tym nawet nie chce mi się komentować stricte zarobkowego charakteru NTV, ja wiem że każdy za coś żyć musi itd, ale prawdę powiedziawszy porównując te dwa powyższe kanały( porozmawiajmy Tv i NTNS) i NTV - która naprawdę kasę trzepie, no to po prostu ręce opadają nad jakością materiałów pana Janusza.

Cieszę się Wika że jesteś. To na prawdę fajne forum, ludzie mili ... i nie trzeba się ze wszystkim zgadzać zaraz A za jakie grzechy? Ileż można tam siedzieć i walczyć wreszcie z wiatrakami aż sama oszaleje? Przecież Ci wszyscy co tam siedzą od lat, ja pamiętam kiedyś też byli inni, już nawet tego nie widzą. Wiesz przez długi czas tam spamowanie tłumaczyłam sobie tym że może jednak widzą i to metoda walki z ich strony, i odstręczania Nowym żeby nie wdepli. Co nie czyni Ich odpornymi. Opisywanie jak to działa to istne seppuku, bo przecież w końcu bym przyznała że to działa, wiesz jakie by to było święto i nasilenie wszelkiego nękania? Dla tego wszyscy milczą. A tam na prawdę samo wejście, otworzenie zakładki nTV już ma konsekwencje co ktoś powie że to raczej paranoja. Podczas gdy tam aż kipi zakulisowo od najgorszego okultyzmu, przekleństw, klątw i innego szajsu jakim każdego kto jest wyjątkowy szczególnie w końcu oblepią. Nawet nie trzeba w tle stronki nawet jakiegoś oddziaływania podprogowego, to jest zrobione najpewniej właśnie tak, ezoterycznie astralnie, jak tu ktoś kiedyś opisywał o książce jaką miała ta osoba od nauczycielki bodajże Reiki i coś z niej w końcu wyskoczyło i w Nią weszło a ta osoba zmieniła poglądy i zaczęła szerzyć dalej tę zarazę. I nie ważne co będzie niby w takiej książce, jest podpinką sama w sobie i mentalnym uwiązaniem do bytu/ów jakie są u Jej źródła. Tak też dzieje się w wypadku Witryn Internetowych, mogą mieć z pozoru nie winne a nawet ciekawy czy wręcz niby pozytywne treści, jak malowanie Mandal, czy rozważania na temat sekretów zniewolenia umysłów, ale to nie znaczy że to nie jest rodzajem sprzężenia relacyjnego umysłów i droga do zainfekowania czym gorszym. Ktoś może być nie wiem jak odporny, ale w końcu jakoś się przywiąże i tak otwiera kanał splątania kwantowego a kropla drąży skałę.

Ten filmik musi się tu znaleźć, warto poświęcić te 11 minut, rozumiejąc szerzej niż tylko co do Pana R ... >

Na nTV przez "Userów" jest się atakowanym i to bardzo za samo zasugerowanie podobnych zjawisk, to w zasadzie jedyny temat tabu. Jakoś mnie to nie dziwi.

Kiedyś z ciekawości weszłam sobie też na stronkę Pani Dominiki D. A zajrzę myślę. I wyobrażasz cobie? Alarm na czerwono, próba zainfekowania komputera wirusem, natychmiast po załadowaniu stronki. Tak pewnie samo się zawirusowało dla lepszego rozpoznania na promowanej pobocznej witrynie jak by co to nie nTV. Już widzę jak Pani D sama wstawiła tam tego wirusa, pewnie nawet nie wie. Po-drążyła bym ten temat, ale nie chcę.

Z niezależnego źródła też wiem wiele, oj wiele. Ktoś kiedyś mnie ostrzegał chcąc pozostawać anonimowym. A od innej osoby wiem że nadal dosypuje się narkotyku do herbatek na Wrocławskich spotkaniach.

No to o czym mowa w ogóle, i jak wyżej za jakie grzechy.


Będzie mi tu brakowało kilku osób ale też przyjdą. Przyjdą też "zamachowcy" Lemingi sympatyki zaślepione ale nie posiedzą tu długo. ;)

Wiesz też uważaj bo te środowiska są bardziej powiązane niż się wydaje. A że DI jest wyklęte to jestem I czuje się tu dobrze, a jak mi się coś nie podoba gdzieś to nie muszę patrzeć w tę stronę bo jest tu sporo na prawdę fajnych wypowiedzi. A sama witryna tu jest odcięta od negatywnych energii, sama się zdziwiłam No i to nie ślub przeca, mnie też mogą opierdzielić jak coś

Na 'opierdziel' bym raczej nie liczył, chociaż widać, że masz specyficzną formę wypowiedzi pisanej. Nieco to rozumiem (wygląda że nie jestem jedyny), sam niekiedy się nakręcam skrótami myślowymi, ponieważ szanuję czas słuchającego-czytającego. A wiesz co mam 'z tyłu głowy?'
To samo o co Ty ! .Mam tam lenia. I on mi mówi; "dawaj skrótami co będziemy pisać godzinami.., zapomnisz, co miałeś na myśli. Czasem tak klikam - w ten sposób właśnie. Niemniej staram się częściej układać spójne zdania, czego Tobie i Sobie życzę.(-_-).
Pozdrawiam 'SeJa' Miło, że jesteś.

No to mnie rozgryzłeś

Też się staram, jak mogę ale przecież wyjaśnienie wszystkiego od początku, o bosch , sama ta myśl mnie przeraża, pewnie przyszło by zemrzeć przy klawce, no i kto by to czytał do grobowej deski . Więc cóż, trza walić skrótami tym bardziej że, w zasadzie i wszystko ze wszystkim się wiąże i z siebie wynika. A jeśli nie wie się wszystkiego o niczym nie wie się też niczego o wszystkim . Więc też staram się stosować do zasady iż ktoś powie co wie, a inny wie co mówi. Bo gdyby miał powiedzieć co wie, to po prostu niewykonalne. To też warto szanować siebie i czas innych

Ale na prawdę się też staram, widzę jak moje pisane zdania wymagają szlifu bo są zbyt rozbiegane, wcina mi literki itp. Paszczowo jestem bardziej elokwentna W sumie jestem dyslektyczką jaka nawet nie czyta, również z lenistwa, komp mi czyta Więc i pisać nie było mi łatwo się nauczyć tym bardziej mając nieograniczone moce obliczeniowe korzystając z Absolutu tak zwanej Kroniki a fizyczny mózg jak na blondi przystało funkiel nówka nie śmigany ;) To se weź no weź wyobraź ;)

Dziękuję Ci to miłe i wzajemnie.

Paulina Moskalik móviła,że Dominisia kazała jej dopłacić,bo jej córka zjadła za dużo ziemniakóv
Byłem na dvóch harmoniach,ale raczej oddalałem się z tych miejsc i oglądałem piekne okoliczności przyrody,albo inne rzeczy robiłem...najlepiej czułem się po Tucznie,ale to był inny zlot, jak vykąpałem sie v tym jeziorze,jak novo narodzony.Już raczej nigdzie nie pojade.

Widzę, że jak powstał dział weryfikacja kilka ciekawych intrygujących spraw poszło pod lupę. Co do tego tematu to aż trudno mi uwierzyć w to, że taki Jerzy Zięba nie jest taki wspaniały jak się go postrzega w tych programach, i to jest tylko wyrafinowana iluzja. Ciekaw jestem też kilku innych informacji, które tu poczytałem o kilku znanych osobistościach z NTV min. Ewa P od mind control i Madlen Namro (dla mnie od zawsze podróba nigdy jej nie lubiłem). Z NTV oglądam już tylko Romana Nachta, chociaż on też z tą holopatią zbija kasę.

ostatnio czytałam o Dominice w magazynie Trendy. Art of Living. Z Jeremy'm Irons'em. Dość poczytny magazyn, była o niej informacja, że śpiewa i maluje mandale na zamówienie ;)

klesk88, nie ma sensu słuchać Pana Nachta ponieważ jego historia opiera się na Testamentach. Jak udowodniono ST to zbiór opowieści i legend innych kultur. Jeżeli już coś interpretować, to historie ze źródła a nie te powielone i zmienione przez Hebrajczyków.
Natomiast kiedyś 'szpiegowałam' Jezusa i dotarłam do tego, że gość faktycznie istniał i miał tam jakieś swoje przekazy, JEDNAK NT zaczęli spisywać dopiero jego 'uczniowie' czy też 'apostołowie'. Piszę w cudzysłowie, ponieważ podejrzewam, że niektórych z nich Jezus nawet nie znał. Owi pisarze po raz kolejny zaczerpnęli z legend starożytnych, dlatego mamy takie podobieństwo np Izyda-Horus i Maryja-Jezus. Nie ma żadnych dowodów na to, że Jezus kiedykolwiek cokolwiek wspominał o swojej matce. Pisał o niej dopiero Mateusz, 20 lat po śmierci Jezusa. W micie o Izycie również pojawia się samozapłodnienie i zawód cieśli- nie wiadomo więc czy Józef faktycznie miał taką profesję.
Do dziś trudno mi jednoznacznie stwierdzić kim był Jezus, ale z całą pewnością jego historia jest bajecznie podkolorowana Osobiście oceniam go gdzieś między geniuszem a schizofrenikiem. Natomiast jeżeli rzeczywiście ów mężczyzna przybył tu z jakąś misją 'polepszenia świata', to został on przykro wykorzystany już na samym początku historii.

Dlatego właśnie uważam, że doszukiwanie się elementów historycznych w Biblii nie jest dobrym pomysłem

Miałem chwilę kontaktu z ekipą NTV na Konwencie Wiedzy Alternatywnej w 2013r. Siedzę przy statywie filmując wykłady, a ni stąd ni z owąd podchodzi do mnie jegomość, posiadacz przekrwionych oczu i końcówki nosa i ledwo trzymając się na nogach niczym teleskop hubble'a po awarii żyroskopów pyta mnie o pomoc. No to ja idę za nim na środek sali gimnastycznej gdzie akurat miał własne stanowisko pracy, tj. statyw, kamera, naklejka NTV, "bo ja nie wiem czy mi się tu dobrze nagrywa". Przeszło mi przez myśl że żartuje sobie ze mnie ale skleciwszy wcześniejsze fakty zdecydowałem się udzielić mu pomocy, ktora sprowadzała się do zaobserwowania migającej kontrolki nagrywania i przekazania tego faktu operatorowi.
Z ekipą NTV przyjechał też gość, którego odbierałem nieprzyjemnie ale to mogło być spowodowane dużym tatuażem węża na jednej z kończyn. Spontaniczna sesja na bongosach była spontaniczna ale jak on przejął jeden z bębnów, to w pomieszczeniu już panował klimat zmęczonej imprezy techno.
A Janusz? Janusz nie wyglądał na tak skacowanego, jak reszta zastępu ale mało go było widać, bo przyjmował w pokoju nauczycielskim gdzie stacjonowała ekipa, a wychodził raczej nie do ludzi pogadać, a do swojej kamery.
To tyle z tego co tam widziałem odnośnie NTV. Chcę dla równowagi dodać opinię pozytywną - mają dobry sprzęt.