No i skończył się 3 sezon ostatni. Jako całość wszystko trzymało poziom od początku do końca. W trzecim sezonie pojawiają się podróże w czasie i anomalie gdzie bohaterowie wypadają poza ramy czasowe, i toczą coś w rodzaju duchowych pojedynków na planie astralnym z dziwnymi bytami.
Fragment recenzji
Cytuj:
Trzecia część sagi o Davidzie Hallerze w całości opiera się na ostatniej fazie szaleństwa naszego arcypotężnego bohatera. Czy też właściwie – antybohatera, jako że nasz niegdyś nękany przez demona jegomość przeszedł bardzo długą drogę. Teraz to on jest powszechnie – i skądinąd całkiem słusznie – postrzegany jako globalne zagrożenie. Jego chaotyczne, skrajnie nieodpowiedzialne i bezwiedne używanie niemal nieograniczonych mocy zmusza jego dawnych przyjaciół i organizację Division 3 do coraz bardziej desperackich posunięć. I wreszcie, w sytuacji, która zazwyczaj zakończyłaby w mig tego typu zmagania, pojawia się kluczowa dla reszty sezonu zmienna w postaci Switch, mutantka posiadająca umiejętności podróży w czasie. Tym samym Legion będzie tym samym areną zmagań, w których stawką jest zdewastowanie bądź ocalenie całego świata.
https://moviesroom.pl/recenzje/recenzje ... j-prostej/Cały czas zachęcam do zapoznania się z serialem, bo w tego typu tematyce chyba nie powstanie nic lepszego.