Brzmi jak z filmu Paranormal Activity
Ale do rzeczy. Spróbuję ci coś podpowiedzieć. Z tego co napisałeś wygląda na manifestacje zazdrosnej o ciebie istoty. Oczywiście mogę się mylić. Wiem po swoim doświadczeniu, że jak coś się przyczepi to się za bardzo nie chce oczepić. Kiedyś po jednej nocy z koszmarem w roli głównej, miałam nad łóżkiem dziurę w ścianie.
Spróbuj sobie przypomnieć czy nie zdarzało Ci się (jak byłeś ze swoją dziewczyną) mieć dziwnego uczucia czyjejś obecności koło was lub się coś innego niepokojącego działo?
Albo ogólnie niczego dziwnego nie zdarzało ci się wyczuwać?
Jest jeszcze jedna możliwość, mniej prawdopodobna ale możliwa - całkiem ludzka. Możliwe że któryś z was , którzy wtedy byli razem z wami, nawet nie wiedząc o tym może mieć skłonności do lunatykowania. Wtedy jak człowiek lunatykuje, to jest zdolny zrobić najdziwniejsze rzeczy.
pozdrawiam