prawdę dotyczącą tematów na tym forum

- kto z Was spotkał Boga ?
- kto spotkał obcych i wie kim są ?
- kto wyszedł z ciała i widział inne dusze ?
- kto spotkał diabła ?
- kto był na Marsie, księżycu ?
- kto został cudownie uleczony ?
- kto zna przyszłość ?
- kto zna przeszłość ?
- dlaczego na tyle pytań nie znamy odpowiedzi ?
- komu jest na rękę abyśmy żyli w niewiedzy ?

oczywiście nie mam na myśli prawd powtarzanych ani opinii, ale fakty z pierwszej ręki.

Proszę o inny zestaw pytań .

_________________
Świat - piękny i odrażający, raj dla podłych, piekło dla świętych.

- kto z Was spotkał Boga ?
nie, nie przypominam sobie, ale znam takich co twierdzą że są jego kumplami
lub go chwycili za nogi,

- kto spotkał obcych i wie kim są ?
są pewne przesłanki że to nastąpiło, ale nie pamiętam nic z tego,

- kto wyszedł z ciała i widział inne dusze ?
coś w tym stylu było,

- kto spotkał diabła ?
nie spotkałem, ale znam takich co twierdzą że go znają,

- kto był na Marsie, księżycu ?
w przyszły weekend,

- kto został cudownie uleczony ?
staram się dbać o zdrowie aby uniknąć tego cudu,

- kto zna przyszłość ?
nie jestem jasnowidzem, a nawet jakbym był to wątpię abym to wiedział

- kto zna przeszłość ?
tylko od okresu około kilku lat po urodzeniu,

- dlaczego na tyle pytań nie znamy odpowiedzi ?
bo to logiczne

- komu jest na rękę abyśmy żyli w niewiedzy ?
mnie na pewno nie,

Nic sensownego z pierwszej ręki nie potrafię napisać. Myślę że na forum jest o wiele więcej osób które mają konszachty i znajomości z Bogiem, obserwują diabła 24 na dobę. Znają wszystkie tajniki mojego umysłu, (swojego umysłu też). Są też ludzie którzy znają przeszłość i przyszłość która jak wiemy jest zapisana w Biblii.
Oczywiście zbawienie też ma swoją stronę internetową, to dla reszty tępaków co zbłądzili dzięki New Age.

Spotkałem obcych, szarych, jaszczura i wyglądającą jak małpa choc niewiele z tego pamietam, wyszedłem z ciała, widziałem mars i ksiezyc podczas rv, zostalem fantomowo uleczony z tętniaka no i ja na tyle pytan jestem w stanie odpowiedziec

Ja, na razie, przekonuje się, ile może znaczyć spotkanie drugiego człowieka


A czy poszukiwanie prawdy nie jest inspirujące ani wciągające?

Lubiłeś zabawę w chowanego? Ja wciąż lubię


Kościołowi, politykom, temu 1% populacji który posiada 90% wszystkich zasobów.. że tak zacznę wymieniać.



Takie 100% wiedzy w pigułce?
Szukaj dalej

- kto z Was spotkał Boga ?
Ci co chcą go spotkać. Umysł chce spotkać Boga.

- kto spotkał obcych i wie kim są ?
Łatwiej powiedzieć kto nie spotkał obcych i nie wie kim są - reszta widziała obcych i wiedzą kim są.

- kto wyszedł z ciała i widział inne dusze ?
Umysł wychodzi z ciała i widzi co chce widzieć.

- kto spotkał diabła ?
Umysł wykreował diabła więc umysł może widzieć diabła.

- kto był na Marsie, księżycu ?
A kto był na Słońcu?

- kto został cudownie uleczony ?
Najpierw należy zadać pytanie: czym jest choroba?

- kto zna przyszłość ?
A przyszłość istnieje?

- kto zna przeszłość ?
A przeszłość istnieje?

- dlaczego na tyle pytań nie znamy odpowiedzi ?
Albo ile musimy udzielić jeszcze odpowiedzi aby móc Ci odpowiedzieć na to pytanie?

- komu jest na rękę abyśmy żyli w niewiedzy ?
Nikomu. Bo po wiedzę wystarczy sięgnąć.
Pytanie brzmi: czym jest wiedza i komu jest ona tak naprawdę potrzebna?

Czy ktoś zna prawdę?

Ktoś zna na pewno, choćby ten kto jest za nią odpowiedzialny.

My tu razem wszyscy wzięci znamy zaledwie ułamek prawdy ale to i tak więcej niż jej promil.

Znamy więcej kropek które ukażą większy obraz a to i tak zaledwie fragment jakiegoś fragmentu. Nasz świat to ziarnko piasku w bezmiarze / bezkresie kosmosu więc i obraz / wiedza ograniczona, baaardzo ograniczona ale i tak ona jest w nas. Całość we fragmencie / fraktal.

Przepraszam, ale ja póki, nie znałem odpowiedzi na pytania 1. kim jestem na prawdę? 2. skąd się tu wziąłem? 3. po co tu jestem... odczuwałem nie odparta potrzebę, że muszę wiedzieć. Niestety, ale mimo iż niby posiadamy w sobie całą tą mądrość to jednak paradoksalnie, rodzimy się głupi, nieświadomi, a celem życia, jest właśnie, miedzy innymi po przez jego doświadczenie, dojść do świadomości siebie, czyli, tego co i tak już niby wiemy, ale nie pamiętamy. Więc sądzę, że wiedza jest potrzebna, temu, kto jej pragnie.

Więc powiedz:

1. Kim tak naprawdę jesteś?
2. Skąd się wziąłeś?
3. Po co tu jesteś?

udziel tej informacji skoro znasz odpowiedzi na te kluczowe pytania... może i ja dowiem się np skąd się wziąłem..hmm

Proszę Cię bardzo kolego, ale nie wiem, czy moje odpowiedzi Cię usatysfakcjonują.

1. Kim tak na prawdę jesteś?

Prawdziwy Ty, który jednocześnie jest prawdziwym mną, oraz każdym innym, oraz każdą istotą na Ziemi to nieskończona, nieśmiertelna świadomość, obserwator, nicość. TO COŚ co Twoimi oczami widzi co robisz oraz doświadcza, tego bez żadnego komentarza, ani opinii. Nie da się, tego opisać, żadnym słowem, ani obrazem. Każde słowo oraz obraz jest, tylko i wyłącznie wskazówką, która wskazuje Ci to coś, albo oddala od niego. Tak naprawdę jesteś świadomością, która za pośrednictwem różnych poziomów życia (wśród których Ty jesteś jedną z nich) doświadcza siebie.

2. Skąd się tu wziąłeś?

Prawdziwy Ty, znikąd się nie wziąłeś. Prawdziwy Ty zawsze byłeś tu i teraz.

3. Po co tu jesteś?

Aby doświadczać, poznawać, w zapomnieniu dowiadywać się prawdy na temat swojej prawdziwej natury rodząc przy tym poczucie ekscytacji i wolności. Sposób, w jaki to robisz, zależy, tylko od Ciebie.

Rada: Nie próbuj tego zrozumieć... uświadom to sobie.

1. duszą
2. z jedności
3. nie wiem ..

Nie spotkałem ani Boga, ani Diabła. A gdybym ich spotkał, to okazaliby się jedną i tą samą osobą

_________________
Cube z Przebudzenia.pl

dziwne są Wasze odpowiedzi , na jasno zadane pytania
- jak narazie suchoj mi zaimponował , mówi prosto z mostu (prawdopodobnie wie co mówi ) , nie dorabia ideologi, filozofi, zbędnego żartu, nie powtarza co słyszał. Niewielki odsetek znających temat z autopsji. Przepraszam jeżeli kogoś uraziłem ale doświadczenie jest dla mnie wazniejsze od miliona przeczytanych postów , opinii , filozofii , spekulacji.

AVE

| camel | - Bez obrazy ale to Twoje pytania są troche dziwne a nie odpowiedzi...
Może to "coś" co nazywamy Bogiem to wymysł umysłu a np tylko powtarzamy jak papugi, ze to Bóg jest tym który nas stworzył itp...

Logicznie rzecz ujmując każdy Ci powie, że albo spotkał (na swój sposób) albo nie spotkał.... Innych odpowiedzi nie dostaniesz.

Pytanie co Ci dadzą te odpowiedzi?
Jaki sens ma zadawanie ich?
Co dzięki temu uzyskasz?
Będziesz mógł siebie porównać do innych?

| vvorheko | -

Kiedyś w podstawówce relaksując się w swoim ogródku w zamyśleniu uparcie powtarzałam -kim jestem kim jestem kim jestem i pamiętam weszłam w taki dziwny stan, że widziałam siebie tak jakby od wewnątrz, moje organy, żyły, krążącą krew, trwało to sekundę ale było to niesamowite uczucie, czułam że zbliżam się do odpowiedzi na moje pytanie, byłam blisko i nagle coś mnie z tego wytrąciło, dosłownie czułam że nie sama się odłączyłam ale coś mnie odłączyło czy wyłączyło trudno to opisać. Dodam, że nigdy nie medytowałam i nie medytuję ani też nie wychodzę podczas snu z ciala, chyba że nieśmiadomie. To moje prawdziwe niepowtarzalne doświadczenie, więc się nim dzielę. Pozdrawiam

Bardzo głębokie... nie spotkałem, ale gdybym spotkał, to wiedziałbym kogo spotkam... można i tak


Jest takie powiedzenie, zobaczysz Boga w potędze natury, każdy z pewnością choć raz tego doświadczył.

W/g mnie wszystkie doniesienia o obcych i obcej technologi, to sprawka ziemian, co nie znaczy, że nie wierzę, że wszechświat jest zamieszkany przez inne cywilizacje.

Mam przyjaciółkę, która doświadczyła śmierci klinicznej, opowiadała, że widziała jak ją reanimowano, oraz spotkała kilka osób z rodziny, które nie żyją od dawna. Opisała dokładnie jak był ubrany ktoś, kogo nie widziała w chwili śmierci, konkretnie męża siostry. Siostra potwierdziła każdy szczegół, włos jej się zjeżył z lekka, bo zgadzał się każdy szczegół.

Członkowie Bohemian Grove i inni chyba mają z nim stałe kontakty, opętania nie są niczym niezwykłym w dzisiejszych czasach, myślę, że jest sporo osób, które odpowiedzą twierdząco.



Takich doniesień jest tysiące, na ile są weryfikowalne to już inna kwestia, ja znam wiele, są opisane w pewnej książce;)

Bóg

Bóg

To jest najdziwniejsze pytanie jakie słyszałem, co właściwie miało by wynikać z tego, że wiedziałbyś wszystko?

Elitom, które mają nas za bydło, profanów, hodowlę, nie wiem jak jeszcze nas określają, ci z kolei są robieni w prenta przez ciemne siły (obojętnie jak zwał), my jesteśmy robieni w prenta przez elity.

Pokój;)

Ja już kiedyś się przyznałam że wyszłam z ciała w sensie śmierci i powrotu do życia, jeżeli jeszcze nie czytałeś to poczytaj ,,wędrówkę dusz"

_________________

1. Esencją Stwórcy wszechrzeczy który poznaje sam siebie na przestrzeni wymiarów tak samo jak TY, by w końcowym etapie zrozumieć, i wrócić do źródła z którego sam się 'odłączył' - by poznawać SIEBIE i nabyć zrozumienia, co do bycia WSZYSTKIM, następuje to od eonów czasów i będzie tyle trwało czyli inaczej mówiąc od zawsze na zawsze.

2. Esencja którą jestem istniała zawsze, w tym wymiarze (3) wziąłem się w fizycznej postaci tak jak i ty z łona matki

3. Jestem tutaj możnaby powiedzieć by poznawać siebie bardziej, jednak mam też bardziej ukierunkowany cel mojej obecnej manifestacji..

Czy spotkałem Boga.. ktoś napisał, że spotkanie z 2 człowiekiem jest bardzo wielką sprawą.. otóż to jest spotkanie z Bogiem.. który być może jest świadomy swojej wielkości lub nie, być może świadomie kieruje swoim życiem by poznawać i doświadczać siebie lub nie - widząc siebie jako marionetkę borykającą się ze zbiegami okoliczności i okrutnością świata który ją otacza..

To tyle, resztę pytań uważam, że są mniej istotne..

pozdro

Edit:
słowo prawda, tak samo jak Bóg jest bardzo wypaczone w tym wymiarze, co ogranicza świadomość każdego z nas który będąc istotą wolną i samowystarczalną (esencją wszechświata, boga, bogiem, uniwersum) sam decyduje/świadczy/wybiera o swojej prawdzie...
Jednak taką prawdę jak znaczenie i pojmowanie (realne) słowa Bóg, czy oglądów na inne sprawy staram się przedstawiać pomimo tego jak to wygląda w perspektywie iluzji(tego wymiaru).

pozdrawiam

- kto z Was spotkał Boga ?

On jest wszystkim i wszystko jest nim.

- kto spotkał obcych i wie kim są ?

Obcy to my. W następnej reinkarnacji też możesz być obcy.

- kto wyszedł z ciała i widział inne dusze ?

Uzuli.

- kto spotkał diabła ?



- kto był na Marsie, księżycu ?

A kto to pamięta ?

- kto został cudownie uleczony ?

Każdy tylko o tym nie wie.

- kto zna przyszłość ?

nie wiem

- kto zna przeszłość ?

nie wiem

- dlaczego na tyle pytań nie znamy odpowiedzi ?

Bo jesteśmy ludźmi.

- komu jest na rękę abyśmy żyli w niewiedzy ?

Illuminati

suchoj - opowiedz coś wiecej o tych spotkniach i podróżach - ciekawi mnie to - co widziałeś , słyszaleś , czułeś - jakie emocje Cię dopadły - dawaj bracie !!! - a moze masz jakieś pamiątki z tych przygód ??

AVE

w astralu pełno jest bytów, które może Ciebie fascynują, ten wymiar staje się bardziej przejrzysty np podczas postu od pożywienia, oraz możesz go zwiedzać w tzw oobe, zazwyczaj takie byty nie mają nic innego na celu niż obserwację Twoich poczynań, lub przestraszenie Cię - to drugie częściej podczas mojego postu pojawiały się takie istoty z zamiarem wystraszenia mnie, jednak co do czego doszło to s*********y aż się kurzyło..

Natomiast jeśli chodzi o inne istoty niekoniecznie dusze/chy po przerwanej manifestacji w tym wymiarze, które jeszcze nie otrząsnęły po śmierci i wydaje im się, że żyją (i błądzą tam) to takie też możesz spotkać podczas penetracji kontinuum - oobe, jednak by dostać się 'głębiej' musisz w tym wymiarze popracować nad harmonią w pracy czakr - więc wszystko zależy od Ciebie, bierz się za robotę ciekawość to pierwszy stopień do 'nieba'

Ja znam Prawdę.
To niegdyś ruska gazeta. innej prawdy nie ma.