wwwodz pisze:
I to nie jest atak na grega, bo greg tego nie wymyślił.
On tylko przekazuje informacje, które sam gdzieś wyczytał, za co mu oczywiście dziękuję i jestem wdzięczny. Kawał dobrej roboty wykonujesz chłopie.
ALE jeśli jakaś informacja jest błędna, to sorry, trzeba skończyć z jej powielaniem. Taka jest istota postępu. Pojawia się teoria, Ktoś ją sprawdza, jeśli jest błędna, to się ją odrzuca, a nie szuka na siłę potwierdzenia i grzęźnie w dogmatach. Ja sam tkwiłem w tym pół roku i chcę to komuś oszczędzić. Jak teraz na to patrzę, to była to zwykła głupota i nic więcej.
Pół roku się męczyć z czymś co można zlikwidować w kilka dni. 
- i tak właśnie zrobiłem już wiele razy- puknąłem się w głowę. To jest ważna nauka dla mnie, całkowicie przeciwna od tego co proponujesz: powinienem właśnie szybciej zareagować i zmienić "kurację", niż tkwić w niej tyle czasu..
Można kulturalnie ''poforumować'' jak widać
Ja niczego nie powielam, informacja nie jest błędna, sam stosuję od 2 lat prawie.
Codziennie po powrocie do domu miska z zupa na stól, a miska z wodą pod stół..
Dodaję garść płatków, garść soli, garść sody, do gorącej wody, zimą, latem też..
Wydedukowałem córce małej moczenie nóżek w misce z magnezem, jak budzila się w nocy
z płaczem, ze łydki bolą. 3 moczenia i ból zniknął!
Co powiesz na to?...
Zlikwidowałem tym pięty twarde, których
niczym nie mogłem zetrzeć, kto miał ten wie..
Przezskórne działanie poleca Sircus, który dowiódł klinicznie skutecznosci tego
sposobu aplikacji, polecam jego ksiażkę o sodzie, o chlorku magnezie też tam jest,
jako o substancji doskonałej w zdrowotnym oddziaływaniu:
http://www.megaksiazki.pl/199534-large/ ... 1449163097Jest promocja teraz, kurczę nie załapałem się... ;)
Oliwa magnezowa działa zdecydowanie mocniej, tylko musi być ''gęsta'' MgCl do wody 2:1.
Przy bólach lędźwiowych pomaga w ''sekundy'' czasami poprawiajac nastrój, spróbuj kiedyś.. !
Tylko, żeby zadziałała mocniej należy wygrzać wcześniej skórę gorącym prysznicem lub kąpielą...
Bołotow niekiedy zaleca przy chorobach wątroby leczenie transdermalne..
Na płatki ''techniczne'' wpadłem wcześniej, bo ''trafiały'' mnie koszty..
A utwierdził mnie w moich przemysleniach
pan Roman z Vibroniki, którego bardzo sobie cenię, i polecam..
Jeżeli przez pół roku nie widziałeś efektów, to nie znaczy że tego magnezu organizm nie przyjął!
DAWKA, to jest to co trzeba dostosować indywidualnie.
Cytrynianem uskuteczniłeś (!) półroczną niby mizerną aplikację, tak bym na to spojrzał.
Nie można w kilka dni uzupełnić niedoborów magnezu, to jest niewykonalne..!
Poczytaj Waltera Lasta, mistrz świata i okolic..
pozdrawiam
-- 09 mar 2016, 17:54 --
KowalskiJan pisze:
Witajcie,
Ciekawa rozmowa się roztoczyła, od reklamodawców swoich produktów po "negatorów" chlorku magnezu 
, Fajnie
Ja stosuję (moczę nogi - i chyba działa, ostatnio zacząłem pić z wodą lub dodawac do napojów efekt nie wiem jaki jest , po jakimś czasie się zweryfikuje),chlorek magnezu w płatkach kupiony jakiś czas temu na alegro.
Kończąc opakowanie, przyjrzałem się etykiecie owego chlorku magnezu w płatkach.
I tam na opakowaniu jest dokładnie tak napisane:
"Chlorek Magnezu Szesciowodny,
MgCl2x 6H2O postać sypka
składniki: chlorek magnezu sześciowodny
Sposób Użycia :
Produkt mozna stosować w przemyśl spożywczym, farmaceutycznym, chemicznym oraz budowlanym i drogowym.Przechowywać w suchym i chłodnym miejscu, niedostępnym dla małych dzieci.
Przechowywać w miejscu niedostępnym dla małych dzieci, Przechowywać w miejscu suchym w temperaturze pokojowej w szczelnie zamkniętych opakowaniach.
Produkt może zawierać śladowe ilości - na terenie zakładu są pakowane soja, orzechy, gorczyca i produkty zawierające gluten.
Najlepiej spożyć przed końcem: 08.2016
Nr partii: 20141108.01/29062015
Masa netto opakowania: 1000g
Kraj pochodzenia: Chiny
Dystrybucja: Grupa MTS Tomasz Spychała, ul. Fabryczna , Kraków."
dokładnie ten z aukcji mam/miałem:
http://allegro.pl/chlorek-magnezu-szesc ... 66604.htmlMam pytanie czym się różni chlorek magnezu w płatkach od formy sypkiej? Bo zaczynam mieć wrażenie, że w płatkach to jest ten techniczny, a w proszku ten czda czyli spożywczy?
Skoro spożywam ten w płatkach (wg mego domniemania techniczny bo na opakowaniu nie ma napisu, że to CZDA) i w dodatku z pochodzenia z chin i jeszcze żyję

i mam się dobrze, to jaki sens kupowania CZDA 800 czy 900g za około 16-30zł jak można nabyć 25kg za 36zł ?
Właśnie pisząc tą wiadomość uświadomiłem sobie, że wcinam chiński techniczny chlorek magnezu przepakowany pewnie z wora 25kg lub wiekszego do małych torebek 1kg, a na torebkach nie ma napiszu że to jest czda.
Na aukcji internetowej być może było takie info choć pewności nie mam. Jak się uda to to sprawdzę.
Od Lmarca brałem kwas L-askorbinowy kiedyś tam, więc znam tego sprzedawcę.
Główne pytanie postać chlorku magnezu w płatkach - to oznacza że to jest techniczny, bo nigdzie w dużych workach nie występuje w postaci proszku.
A w różnych ogłoszeniach gdzie występuje w postaci proszku piszą sprzedawcy że jest to chlorek magnezu czda.
Wiec czym się kierować szukając chlorku magnezu ?
Ktoś coś reklamuje? Na forum można i należy się dzielić dobrymi adresami.
Kupowałem chlorek w płatkach i drugi w kilku-nastu firmach.
Wszystkie godne polecenia.
Właśnie ''męczyły'' mnie te chlorkowe różnice kiedyś, i w końcu zdecydowałem, że
do kapieli płatki, a doustnie, do oliwy Mg czda.
Chociaż logika i rozmowy ze sprzedawcami wskazują na to, że za wiele różnic
pomiędzy nimi nie ma.
I więcej się nie zastanawiam, szkoda czasu
Z produkcji solankowej wychodzi w platkach, po badaniach na czystości mieli się go tylko.
Proszę zamówić produkty 2-3 firm, to samo o różnym stopniu rozdrobnienia.
Chyba, że trafimy na dystrybutora większej hurtowni, wtedy różnic nie będzie wcale..
Ot cała tajemnica..
W tym linku sa karty charakterystyk, polecam przeanalizować:
http://www.graywolf.pl/pl/chlorek-magnezu-szesciowodnyNie Janie, nie reklamuję
Inny sprzedawca, jest ich sporo..