Pkt. 1, 2, 4 ok.
Ale włąśnie 3 pkt, troszkę bym zmodyfikował.
Tu np. i u Małachowa jest takie podejście:
Zawsze najpierw jedz surowe, a potem gotowane. Pożenaj się z chorobami” Raymond Francis, Kester Cotton
Zawsze najpierw jedz surowe, a potem gotowane.
Gotowana żywność okazuje się tak obca dla ludzkiego organizmu, że może powodować reakcję odpornościową, podobną do tej, kiedy atakuje wirus. Naukowiec Udo Erasmus, autor książki Fats and Oils, pisze:
Kiedy spożywamy gotowane (lub nieżywe) pokarmy, w tkankach żołądka i w przewodzie pokarmowym następuje reakcja obronna. Przypomina ona reakcję, która powstaje przy infekcjach i wokół guzów gromadzą się białe krwinki, pojawia się opuchlizna, temperatura w żołądku i jelitach wzrasta jak przy gorączce. W konsekwencji po posiłku czujemy zmęczenie. Taka sama reakcja zachodzi, gdy połowę posiłku jemy na surowo, ale zaczynamy od pokarmu gotowanego. Jeśli jednak zaczynamy od produktów surowych, tego typu reakcja nie następuje.
Równie istotną rolę odgrywa przeżuwanie pokarmu. Ludzie zwykle dwa razy przeżują jedzenie i zaraz je połykają. Nieodpowiednie przeżuwanie może zaburzać proces trawienia i przyczyniać się do rozwoju choroby. Wiele z naszych współczesnych pokarmów (rozgotowanych, przetworzonych i tłustych) łatwo się połyka i nie trzeba ich gryźć. W przeciwieństwie do nich, prawdziwa żywność (nieprzetworzona, a zwłaszcza surowa) jest zwykle bardziej zwarta, zawiera więcej błonnika i trzeba ją dłużej przeżuwać. Jeśli chcesz dostarczać organizmowi korzystnych dla zdrowia składników odżywczych, jedz naturalne pokarmy i prawidłowo je przeżuwaj.
Najpierw twoje zęby rozdrabniają pokarm na małe cząstki. Później, podczas przeżuwania, ślina łączy żywność z enzymami, pomagając ją rozdrobnić i strawić. Wbrew powszechnemu przekonaniu przeżuwanie ma na celu nie tylko rozkład pokarmu na małe cząstki, które można połknąć. W ten sposób wspomaga się także proces trawienia – pokarm jest mielony na drobne kawałki i dokładnie pokrywany zawartymi w ślinie enzymami trawiennymi.
Stare powiedzenie mówi: „Pij to, co jesz, i jedz to, co pijesz”. Stałe pokarmy należy całkowicie przeżuć tak, by przed połknięciem miały płynną postać. Natomiast płyny (soki i zupy) powinno się zatrzymywać na chwilę w jamie ustnej („przeżuć”), aby mogły zadziałać zawarte w ślinie enzymy. Odżywianie zaczyna się w twoim umyśle i w twoich ustach. Jedz po to, by odżywiać swój organizmu, a nie tylko po to, by wypełniać pustkę w żołądku.
http://forum.wolna-polska.pl/viewtopic.php?f=12&t=104#p215 Czyli pierwszy kęs zawsze surowizna.. Choćby kiszony ogórek..
I łaczenie w jednym posiłku białek ze skrobia też nie jest najszczęśliwszym rozwiązaniem chyba
Myślę że dla osoby w tym wieku przede wszystkim woda z solą, bo i dokwasza zołądek i nawadnia,