Witam,
Wokalista gościł w radiowym show u Howarda Sterna. Jako fan muzyczynego talentu owego Pana, świadom jego trudnego charakteru który doprowadził do rozpadu zespołu przed laty, przeżyłem nie mały szok czytając jego wypowiedz, gdzie opisuje swoje doświadczenia ze zmiennokształtnymi reptilianami. A to kolejna cegiełka, i kolejna osoba medialna rzucająca światło na ten temat.
Poniżej artykuł:
Cytuj:
Frontman The Smashing Pumpkins, William Patrick Corgan, który wydał właśnie solowy album „Ogilala”, był gościem w radiowym show Howarda Sterna. Rozmowa o muzyce niespodziewanie obróciła się w wyznanie Corgana, które zostało zapoczątkowane żartem Sterna o reptilianach, czyli człekopodobnych gadach z kosmosu, które według jednej z teorii spiskowych rządzą światem:
Nie chcę dorzucać do konspiracji, ale miałem w życiu nadprzyrodzone doświadczenia, które pasują do tej kategorii. Czerwienię się, jestem taki zawstydzony. Powiedzmy, że pewnego razu z kimś byłem, a następnie zobaczyłem transformację, której nie umiem wyjaśnić.
Zaskoczony Stern zachęcił Corgana do dalszych wyznań i spytał, czy ta osoba przekształciła się w coś innego niż człowiek.
Tak, widziałem to. Byłem zupełnie trzeźwy. Wyobraź sobie, że coś robisz i nagle odwracasz się, a tam stoi zupełnie kto inny. Ciężko to wyjaśnić bez wchodzenia w szczegóły. Raczej nie chciałbym tego robić.
Nie powiedział [czy jest z innej planety]. To naprawdę pokręcona historia. Specjalnie wyrażam się niejasno. To jedna z najbardziej intensywnych rzeczy, jakie przeżyłem.
W dalszej części wywiadu muzyk wyjaśnił, że specjalnie nie zdradzał szczegółów w obawie o swoją karierę i najbliższych:
Demony istnieją. One są prawdziwe. One są reptilianami. Dlatego Biblia mówi, że Ewa była kuszona przez węża. To oznacza gada.
Nie pamiętam, co dokładnie powiedział reptilianin, ale coś w stylu: Wszyscy ludzie będą cierpieć w nieskończonej agonii.
Corgan dodał także, że po tym przeżyciu nie czuł się najlepiej:
Wszystko się we mnie trzęsło, Bolał mnie kark i głowa, a moje kości, mięśnie i organy, wraz z mózgiem, były obolałe przez kolejne dni. Byłem taki zły, naprawdę chciałem skopać mu tyłek. Ludzkość już nie chce tego znosić, budzimy się i robimy to też przez ten program.
W każdej cywilizacji, przez cały starożytny świat, wspomina się o ludziach-wężach. Pomimo to rozumiem, dlaczego ktoś może nie wierzyć w to, co mówię. Ciężko o tym rozmawiać. Także w to nie wierzyłem, dopóki nie stanąłem z jednym z nich twarzą w twarz.
Według źródeł po rozmowie w studio muzyk powiedział ekipie, że biznesem muzycznym rządzą iluminaci, czyli reptilianie w ludzkiej formie.
źródło:
http://deathmagnetic.pl/newsy/william-p ... ptilianie/https://www.youtube.com/watch?v=vsitxlO-siU - Oryginalna wypowiedź