Ja też już od dawna, dzięki temu forum, biorę betaine now foods, ale ostatnio znajomy mi uświadomił, źe obecnie ta firma produkuje pepsynę z grzyba Aspergillus Nigerii - rzeczywiście , sprawdziłam na stronie producenta. On akurat nie może zażywać żadnych grzybów. A Now już innej nie produkuje. Jak myślicie, czy taka pepsyna nie szkodzi w przypadku kandydozy, którą podejrzewam u siebie? Od jakiegoś czasu czuję, że coś jest nie tak z jej działaniem. Ale myślałam, że może to ja coś namieszałam z jedzeniem?!

Witam, od 4 lat choruję na depresję, stosowalem leki chemiczne, nie pomogły, a nawet był gorzej, zaczalem grac zioła chinskie pomogly, ale choroba wracała (pewnei dlatego, że nei wyleczyłem przyczyny). Teraz zrozumiałem, że mam niezakwaszony żołądek, ale do rzeczy. Zrobiłem 2 miesiące temu test z sodą, zero odbicia. Po miesiącu stosowanai betainy odbicie po 6 minutach (brałem wtedy 4 betainy). 3 tygodnie pozniej od tego czasu bralem juz 5 betain i odbicie po 10 minutach, co wydaje mi się dziwne, no ale dobrze, tłumacze to sobie tym, że zmneisjzyla mi sie produkacj kwasu ze stresu w robocie, bo od miesiaca chodze do roboty. Depresja mi zmałała znacznie po tych 2 miesiącach, śpie lepiej, od 2 miesiecy nei jem glutenu, popijam płyny z 1,5-2h po posiłku, nie jem nabiału poza jajkami, ale biegunki mimo to nadal mam raz na kilka dni (pewnie trzeba jeszcze poczekac zanim sieu normuje?). Zniknęły mi przy okazji suche czerwone spękania na zewnętrznej stronei dłoni. Biorę jednoczesnie zioła chinskie shugan wan+bright future). Biore jeszcze 3 kapsy enzymow trawiennych do kazdego posilku. Czy to normalne, że przewód pokarmowy jeszcze sie nei unormował? Dodam, że biore obecnie 5 kapsów betainy i nei miałem zadnego ocieplenia w żołądku. DLatego pytam, czy zwiększac betainę jak nie ma ocieplenia? czy zostac przy 5 betainach i cierpliwie czekac, az test sodą wyjdzie do 3 minut (czyli, że kwas juz sie lepiej produkuje). Czy brak ocieplenia to sygnał, że nie mam brac betainy? Czy moge zostac przy niej (5 kapsach), bo w sumei mi pomaga to to. Wiem, że nei wiadomo ile czasu bedzie trwalo zakwaszanie, by bez betainy bylo lepsze trawienie, ale ile mniej wiecej czasu zajmuje zakwaszanie az organizm sam zacznei produkowac betainę? Założmy, że biorę betaine 5 kapsów od 3 tygodni, to ile mniej wiecej tzreba czekac czasu aż test z sodą wyjdzie prawidłowo? Może to byc tygodnie, miesiące, jak to jest?

Możliwe, jeżeli masz pasożyty w trakcie trawiennym.

czy-powinnismy-systematycznie-odrobaczac-t15239.html?hilit=odrobaczac#p197085

Bez likwidacji przede wszystkim wirusów żadne leczenie nie będzie skuteczne.
Diagnoza:
https://youtu.be/UPaylwjxraM

A, bo czytałem to forum i wynikało z niego, że jak nei ma ocieplenia , a jest poprawa stanu zdrowia, to nei należy się przejmować tym i brac betainę. A właśnie ,to że pasożyty są to jedno, a drugie dlaczego one tam są? Jakie sa przyczyny zagnieżdżenia pasożytów? Pewnei gluten, nabiał, ok. To juz dawno odstawiłem. Z mięs jem od czasu do czasu kuraki, nei jem wpieprzowiny. Nie jem przetworzonego żarcia, słodyczy, w ogóle mnie nei ciągnie do słodyczy na diecie bezglutenowej. Zauważyłem, że biegunki mam co 3-4 dni od kiedy chodze do pracy, wzdęc mam ogólnie mniej po tej betainie i za przeproszeniem wzdęcia te nie są śmierdzące jak kiedyś, aha i duzo rzadziej są niestrawione resztki w żarciu i jest ich mniej. Więc poprawa jest, ale nei do końca, mogą byc te pasozyty jak mówisz, tylko chciałbym znależć przyczynę, np w diecie, bo usunięcie samych pasożytów chyba nie likwiduje ich problemu raz na zawsze, tak? W preparacie który biorę (bright future - zioła chinskie jest właśnie godździk, ale mało, a podajesz wlasnei widze meiszanke na poasozyty z siemienia lnianego+goździki) Tylko w sumei czytałem w ksiązxce "rak to nie wyrok", że nei mozna spozywać siemienia przy niedokwaszonym żołądku, no a ja taki mam co wynika z testu z sodą. Czyli tak: nie jem glutenu, nabiału, pije zakwas z buraków ekologicznych, biore betaine 5 kaps+3 kaps. enzymow trawiennych, pije sok z ekologicznych cytryn z pomarańcz, pije po posiłku z 1,5-2h; biore zioła chinskie shugan wan+bright future; nie jem słodyczy, chrupek i innego badziewia, nei pale, nie pije, cojeszcze polecacie poza ta mieszanką godziki+siemie lniane, ktore bedzie najlepsze zgodnei z waszym doświadczeniem? Bo z tym zentelem to sie troche boje Aha i czy filtr odwróconej osmozy nie przepuszcza pasozytow, wirusow itp? Bo mam taki w domu i z niego korzystam.Co sądzisz o preparacie "organizm bez pasożytów?

Po pierwsze brak odpowiedniego zakwaszenia żołądka właśnie.

Tak, ale przy zdrowym trawiącym żołądku większość robaków jest likwidowana już tam,
jest mocny układ odpornościowy, makrofagi w jelitach itd.
Stosuj dalej te środki.
Przeczytałeś dokładnie temat o robakach od początku? Jest tam więcej recept niż len z goździkami.

Nie do tego służy filtr.

Taki i lepsze preparaty ziołowe za grosze zrobisz w domu.
Jest w linku.

Greg, wiesz w sumie zauważyłem, że w betainie którą biorę mam tylko 25 mg pepsyny (dr best), wiec to tu moze byc problem, kupilem juz taka z 150 mg (now food). Myślisz, że to tu moze byc problem?

w betainie ważny jest HCL. Pepsyna służy tylko do aktywacji pepsynogenu - enzymu służącego do trawienia białka np. jajka, mięso. Ważne że jest odpowiednio HCL. Są osoby które z dużą dawką pepsyny poprostu czują się źle i wtedy bdb dla nich jest betaina z dr Best. Tam dodatkowo jest fajne zioło - goryczka która również troszkę pomaga w całym tym procesie zwanym trawienie.

-- 12 maja 2017, 5:34 --

a kolega crossfire używa soli kamiennej? bo jak nie to bida. solić jak najwięcej, pić słonej wody jak najwięcej. Sól wzmaga pepsyna w żołądku

"Pepsyna służy tylko do aktywacji pepsynogenu" Jak to? Przecież do aktywacji pepsyny z pepsynogenu słuzy HCl. A to nie jest tak, że jak bede miał więcej pepsyny na początek, to lepiej mi sie strawią białka? Sól kamienna? A nei himalajska albo kłodawska? Używam soli, ale to chodzi żeby jej używać przed jedzeniem, czy jak?

Kwaśne środowisko w żołądku i nawet nieduża ilość pepsyny aktywuje pepsynogen.



Z tą pepsyną jest różnie, tak jak pisze kiszka. Jeden potrzebuje jej więcej, inny mniej. Nie trzeba trzymać się zasady więcej = lepiej. To nie jest takie proste.


Sól kamienna. Dodawana do posiłków. Jest też fajna metoda, żeby trzymać ~1g na języku pół godziny po posiłku (Bołotow).






Można nawet do 10g dziennie, bez większych obaw. Kluczowa jest sól naturalna, bez antyzbrylaczy, czyli kamienna nasza kłodawska. Nie ma sensu przepłacać. Przy czym uważam, że jednoczesne stosowanie betainy hcl, enzymów trawiennych i soli wg tej zasady może być już przesadą. Na poprawę trawienia trzeba sobie zapracować, potrzeba całkiem sporo czasu w niektórych przypadkach. Nie ma metody "na już".

bardzo dobre są też ziółka na trawienie a raczej na wzmożenie wydzielenia soków w żołądku. Można poszukać mieszanek służących właśnie na poprawę apetytu jak ktoś ma z tym problem.

Obie są kamienne.

Mam jeszcze jedno pytanko: co polecacie dodatkowo przy depresji (oczywiście depresje przy tej diecie mam juz duzo mniejszą; moje objawy, które mialem znacznie nasilone 2 miechy temu to: brak motywacji, brak chęci do działania, niskie libido, obojętność emocjonalna, brak odczuwanaia przyjemności, słaby sen, zaburzenia trawienne typu biegunki, słabe trawienie, pobudzenie psychoruchowe typu akatyzji, zawroty głowy) poza betainą (zakwaszaniem żółądka), enzymami trawiennymi, brakiem glutenu, nabiału, słodyczy? Jem kasze gryczana, chleb z kaszy gryczanej, ryż brązowy, mięso, jajka, pije zakwas buraczany z organicznych buraków, sok z pomarancz i cytryn organicznych, nie pije, nei pale, biore ziółka bright future+shugan wan, biore witamine d3+k2 (wit d3 8000-10000 jednostek), pije sobie wywar z owoców dzikiej róży (witamina C+inne witaminy i minerały), powoli przeżuwam pokarm, pije 1,5-2h po posiłku, staram się relaksować ile sie tylko da, smażę na oleju kokosowym. Planuje włączyć jeszcze orzechy włoskie lub migdały, albo jedno i drugie. Coś jeszcze ciekawego polecacie? Z góry dzięki za odpowiedź.

Niacyna (B3- kwas) i B complex:
https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q= ... zICef49_XA

https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q= ... heXpW4kdUA

Greg, a masz do zaproponowania jakąś ciekawą witaminkę B3, albo B-complex? Bo brałem to to kiedyś, ale chyba dawki były za małe.

http://podkowalinypl.shoper.pl/pl/p/Wit ... acyna/1493

Chelat selenu bardzo dobry:
http://podkowalinypl.shoper.pl/pl/p/Ami ... elenu/1661

i JODU:
http://podkowalinypl.shoper.pl/pl/p/Ami ... -jodu/1662
i INNE, WCHŁANIALNOŚĆ 99%.

no ciekawe te chelaty, szczególnie jodu. Greg2015 czy używasz tego jodu?

A skąd mogę wiedzieć, że mam niedobór jodu? Robiłem badania na TSH to mialem 1,8, czyli w normie, a ft3 i ft4 rownież, więc jest jakis inny test moze? Jakie jest dobre źródło jodu? Bo ja zazywam sól himalajską co jest wzbogacana jodanem potasu i chyba tez sama w sobie ma jod i inne minerały śladowe.

Na razie nie, czekam na mikronizowany lub tabletkowany skrzyp, zamówię razem i kilka
innych ciekawych rzeczy, szykują się nowości na dniach.
Chelaty są sprowadzane z Francji, czysty farmaceityczny surowiec, dla ''koni''


Test na poziom jodu w moczu, albo test skórny orientacyjny, niektóre dochtory
amerykańskie polecają.
Badania tsh można sobie darować.
Problemy z hormonami to nie wina tarczycy a wirusów, kompletny matrix jest w tym zakresie.
Dochodowy z resztą..

możesz posmarować sobie brzuch jodyną. im plama szybciej zniknie tym masz większy niedobór jodu. daruj sobie sól jodowaną. jedynie zostaje do suplementacji jodyna, płyn lugola, lub to co podał Greg2015.

Rosjanie mają lekko inny pogląd:
plyn-lugola-t10517-150.html?hilit=filippowa#p196244
Doc.
http://apache2.pum.edu.pl/~fasting/download/JOD.DOC

, ale jod nieorganiczny to najtańszy i najskuteczniejszy sposób.

Czyli w dojrzałych orzechach włoskich jest mało jodu, ale cos tam jest? Bo se dzisiaj zaczalem jeść

-- 13 maja 2017, 11:34 --

A kto z Was Moi Mili jest z zawodu naturopatą, lekarzem medycyny chińskiej lub kimś z wykształcenia w kierunku medycyny alternatywnej? nie, że jest to jakiś konkretny wyznacznik, no ale mimo wszystko, jeśli to nie tajemnica chciałbym wiedzieć. Pozdrawiam

To nie tak, jest podobnie jak z wit.C, nie chodzi o samą zawartość substancji,
ale pozostałe czynniki naturalne.
Np.
Biolog dr H. Clark, dopisałem specjalnie ..

-- 13 maja 2017, 13:02 --


tu raczej nie ma dyplomowych, albo się nie chwalą.
Ludzie różnych zawodów, hobbyści, poza Moderatorem chyba nie ma.
P. Jurek Zięba też nie ma, a ma większą wiedzę jak całe roczniki internistów.

No ja wiem właśnie, że witamina C w obecności związków wymienionych przez Ciebie, jest lepsza niż syntetyczna witamina C. Mimo to, próbowałem na sobie witaminy C w postaci kwasu L-askorbinowego prawoskrętnego (a nie lewoskrętnego jak duzo osób mówi mylą konfigurację absolutną ze skręcalnością właściwą związku organicznego) przy przeziębieniu. Mianowicie, o godzinie 8 rano zaczelo bolec mnie gardło, lekka gorączka, od razu wziąłem witamine C syntetyk (sypana w proszku) co godzine 2-3 gramy i o godzinie 16 zero objawów przeziębienia. Próbowałem tak witaminy C 2 razy i pomogła właśnie w 8-10 godzin. Myślę, że dobrym rozwiązaniem przy przeziębieniu jest zrobić sobie wywar z dzikiej róży (łyżeczka wysuszonej skórki z ow. dzikiej róży i zalać to szklanką wody i trzymac pod przykryciem 15 minut) z DODATKIEM SYNTETYCZNEJ WITAMINY C. Wtedy wiecej i lepiej się wchłonie tej witaminy. Odnośnie betainy mam pytanie: bo zauważylem, że w mojej betainie jest stearynian magnezu, ale pisze że źródło roślinne (vegatable source). Czy taki stearynian jest również szkodliwy? Pytanie jest zasadnicze, gdyż biorę dużo tej betainy?

Jest kwas askorbinowy o wzorze C6H8O6, a czy on lewy, prawy czy środkowy, bez znaczenia.
Ma działać i działa, zwykły konserwant E300.


Raczej nie ma wskazań, żeby to zjadać.
Nie jest to suplement magnezu.

Czyli sobie szkodzę jak jem to w betainie? No tak, zrobili tylko zamieszania z tym lewo- prawoskrętny, jakby to miało znaczenie, wazne ze działa i tyle w temacie

Całość:
http://organeoblog.pl/stearynian-magnez ... tow-diety/

Czy jest zatem betaina bez stearynianu, jakiejs dobrej formy? Bo obserwując to forum widzę, że ludzie długo biorą betainę, a przez tak długi czas stearynian może (ale nie musi) zrobic cos niedobrego.

-- 13 maja 2017, 14:35 --

Na stronie 18 jest o stearynianie, że niby nieszkodliwy, szczególnie ten roślinny, a taki jest w betainie, hmmm http://www4pl.dr-rath-foundation.org/pd ... _Ratha.pdf

Można kupić betainę bez tego:
http://stark-baits.pl/fishfood-betaina- ... -7027.html

Greg a co sądzisz na temat tego co wysłałem w linku o kwasie stearynowym i stearynianie na 18-20 stronie? Może on nie jest aż taki zły? Są osoby na forum, którym zaszkodziło dłuższe branie betainy, która zawiera stearynian? W tym co wysłałem pisze ,że: "Ważne jest również aby pamiętać, że nawet przy
dziennym spożyciu ponad 20 tabletek zawierających stearynian magnezu przyjęta
dawka będzie odpowiadać zaledwie 1% ilości już przyjmowanej w jedzeniu. Istotne
jest, aby wiedzieć, że organizm potrzebuje kwasu stearynowego i w przypadku jego
niedoboru w diecie sam go wytwarza". Kurde trzeba by to zweryfikować, bo w sumie z dr Ratha to pochodzi chyba

nie ma co przeżywać takiej małej ilości wypełniacza. A to co niektórym zrobiło dyskomfort przy betainie to tylko chodzi o pepsyne a nie o stearynian magnezu