...gość w dom cukier do szafy...na wiejską bym ich wysłała żeby se do chłopaków postrzelali..

Ja bym z nimi zapalił skręta lub sadzilibyśmy Marihuanę na marsie.. To już nie bedzie ten sam mars co kiedyś.. Ciekawe jakie grzybki mają. oo już wiem będą mi przemycać grzybki i DMT już widzę owocną współprace z obcymi mam nadzieje że przyniosą mi Kosmicznego grzyba jak tu przylecą a jak zobaczę "wyczuje" że nic a nic dla mnie nie mają to poznają Chucka Norrisa hmm może to jeden z powodów dla których jeszcze ich niema.. Dlatego wybierają channeling a nie kontakt bezpośredni i w dodatku zdała od jego okolic bo on ma takie wibracje że są wstanie unicestwić ciało a nawet dusze nieciekawa sprawa..

_________________
The Matrix - Wyglądasz jak ktoś kto akceptuje to co widzi bo ma nadzieje że to sen. Jak na ironie to nie odbiega od prawdy.

Sam postąpiłbym w sumie podobnie, najpierw bym zapalił a potem zapytał czy mogą mnie zabrać na Thejoobę

_________________
" Nikt nie widzi w świecie niczego innego ponad to co znajduje w sobie samym " A.W.Snerg

Hehe ja bym powiedzial ze fainie wyglada i zapytal bym sie go co gu tu przyciagnelo i ze fainie jest wogule LOVE do niego i wszystkiego. Bo patrzec na niego to tak samo jak bym byl nim normalnie pelen pozytyw a nie rozdzielenie. O technologie bym tez nie prosil bo jak by odlecial to i bym tak samo jak ja polecial ale jednak byl tu fainiutko hehe Jestesmy ONE xD:) Wiec pozdruwka rodzinko

A ja bym... ZAJARAMY? BO JAKOŚ ZIELONO CIE WIDZĘ

a ja bym powiedzial zapalmy z aniusia faje pokoju ;DD o ile trafil bym na czcicieli swietych roslin;DD. Oni tu są .wiem co mowie(piszę);DD.nooo . musicie to zaakceptowac .
innaczej zyjecie nie tu i nie teraz;DD. pozdrawiam

Ja to w zaleznosci od sytuacji powiedzialbym:
- albo, a kysz zmoro nieczysta
- albo, OK chlopaki, ja juz nie pale

"Tu nie wolno parkować."

CZY U SIEBIE TEZ MACIE NACJE "ESKIMOSOW"? (uklon w strone szanownego Szuwarka... )

wyciągnięte z kopalni :
,
Zanim by ktoś miał zamiar zadać pytanie to taki obcy "ktoś" by miał już przygotowaną odpowiedź,no chyba że byłby z jakiejś małorozwinietej cywlizacji ,zagubiłby się i zapytał jak wrócić do domku

A na poważnie?-nie byłbym poważny.
A reakcja słowna?-no nie oszukujmy się -PL by nie znał, tylko nadał w prawą albo w lewą półkulę,więc zależało by od pytania.Generalnie na powitanie chyba tak "czego znowu?"
,
a poniekąd:
john-w-white-obcy-posrod-nas-t12599.html

_________________
doświadczenie jest prawdziwe wewnątrz pudełka,ale samo pudełko już nie

Miałabym kilka pytań do niego.

- czy ma jakieś fajne technologie
- czy zechce się nimi podzielić
- za ile
- czy wchodzi do spółki

Oczywiście zakładam że trafiłabym na inteligentną jednostkę, nie na jakiegoś karalucha.

- Czy jest zainteresowany handlem?
- Jakie towary handlowe Ziemianin może mu zaproponować?
- Co on może zaproponować na wymianę?

A ja bym spytała czy ma rodzinę, ilu ich jest na planecie i ile planet zasiedlają (jako gatunek/stworzenie). Obczaiłabym i wypytałabym o fizjologię i anatomię, w jaki sposób widzą. No i oczywiście pytania od innych w stylu handel, technologie, wierzenia itp.

A ja po obejrzeniu filmu, który Krzysztof wrzucił tutaj: silent-killers-pl-ufo-ludzkie-okaleczenia-t15518.html , w ogóle bym z nim nie gadał, tylko spieprzał gdzie pieprz rośnie.

Zapytałbym się jeszcze które rośliny i zwierzęta są obcego pochodzenia.