Wg Dana Wintera ci sami naukowcy NIE MAJĄ POJĘCIE SKĄD SIĘ BIERZE GRAWITACJA, jak działa wszechświat i co jest przyczyną powstawania pola magnetycznego wokół Ziemii. Więc wg naszych mądrali nie mających pojęcia o tym co się dzieje rok 2012 będzie wyglądał mniej więcej tak:

Krótka piłka – wszechświat jest fraktalny i umiejący się do niego podłączyć będą w 2012 w stanie sterować elektromagnetycznym tornadem robiącym zamieszanie na Ziemii – to samo mawiali Majowie…

Co my, prości ludzie możemy z tym zrobić?
Po pierwsze nie przebywać w takich miejscach w tych czasach:


Jak możemy sobie pomóc?
Pierwszy aspekt – wpłynięcie na fraktalność wokół nas za pomocą architektury i otaczających nas kształtów
http://www.goldenmean.info/architecture/
Jak będą wyglądały nasze domki w przyszłości – http://www.goldenmean.info/architecture/ricesgreatest.html
Dobre zalogować się w 2012 w Pradze:

Można się też zabawić w ten sposób:

w skrócie – koleś utworzył ten wzorek w regionie gdzie nie padał deszcz i było wogóle niemiło – jak tylko skońcył robienie go nad okolicą zebrały się chmury i zaczął padać deszcz.
po 2 latach piasek przerodził się w żyzną glebę i zaczęła wokół rosnąć roślinność – co dowodzi że stworzył fraktalne pole będące zalązkiem życia i świadomości – Winter mówi że najszybszą metodą żeby się przekonać o sile działania św. geometrii jest stworzenie pojemnika na kompost wg jej regułi obserwowanie jakiemu przepieszeniu ulegaja procesy tam zachodzące (co jest zmierzalne np za pomocą termometra).
Można pojechać w ten deseń:


W następnym artykule napiszę coś o wpływie emocji, intencji i zbiorowych medytacji na pole magnetyczne Ziemii…
źródło tych opracowań – Leszek